Artur Andrzej, CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0>, via Wikimedia Commons
Artur Andrzej, CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0>, via Wikimedia Commons

InPost rozpędza się z nowym projektem. Po Warszawie i Krakowie czas na Wrocław

Redakcja Redakcja Innowacje Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
InPost rozwija swój nowy projekt. Lodówkomaty, czyli paczkomaty z funkcją chłodzenia można zobaczyć coraz częściej.

InPost ruszył z pierwszymi lodówkomatami już w 2018 roku. Maszyny są odpowiednikami paczkomatów, jednak można w nich przechowywać produkty, które wymagają niskiej temperatury (artykuły spożywcze, kosmetyki, etc.). Pierwsze 50 lodówkomatów rozstawiono w Warszawie i okolicach oraz w Krakowie. Teraz usługa rozwijana jest we Wrocławiu.

InPost rozwija nową usługę

Po tym jak InPost zainstalował 50 pierwszych lodówkomatów w Warszawie i Krakowie, przyszedł czas na stolicę Dolnego Śląska. We Wrocławiu postawiono już cztery takie urządzenia, jednak nie jest to ostatnie słowo InPostu. W kolejnych miesiącach pojawi się ich jeszcze więcej.

Lodówkomaty do złudzenia przypominają zwykłe paczkomaty, jednak to, co je wyróżnia to temperatura, która panuje w środku. W środku urządzenia dostępne są trzy różne poziomy temperatur: -18 st. C., 0-4 st. C. i 16 st. C., co umożliwia przechowywanie takich produktów jak: warzywa, owoce, mrożonki, produkty świeże, artykuły farmaceutyczne, kosmetyki, torty, ciasta czy kwiaty.

Dostawy do lodówkomatów realizowane są przez samochody zapewniające utrzymanie niskiej temperatury.

Zobacz także:

Kolejne miasto po Warszawie i Krakowie

- Jesteśmy już po testach lodówkomatów w Warszawie i Krakowie. Maszyny są dopracowane i spełniają wszystkie kryteria niezbędne do przechowywania żywności. Oznacza to, że jesteśmy w pełni gotowi na rozwijanie sieci takich maszyn w Polsce - zdradził Rafał Brzoska, prezes InPost.

- Pandemia potwierdziła, że zakupy spożywcze online, zwłaszcza w dużych miastach, są coraz bardziej pożądane przez konsumentów. Wygodny sposób odbioru i dostaw w naszych maszynach będzie dodatkowym atutem dla sieci handlowych oraz e-sprzedawców, zwłaszcza, że potrafimy zapewnić wyśrubowane terminy dostawy. Jestem przekonany, że segment e-grocery będzie się rozwijał dynamicznie, niezależnie od pandemii, która uwolniła takie mechanizmy i wzmocniła dotychczasowe trendy - dodaje prezes InPostu.

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie