Rafał Trzaskowski: Cezary Tomczyk był lepszym szefem klubu niż Borys Budka. Fot. Twitter
Rafał Trzaskowski: Cezary Tomczyk był lepszym szefem klubu niż Borys Budka. Fot. Twitter

Rafał Trzaskowski: Cezary Tomczyk był lepszym szefem klubu niż Borys Budka

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Donald Tusk postanowił na nowo poukładać stanowiska w PO. Rafał Trzaskowski zapewnia, że nowy przewodniczący ma do tego prawo, ale z jedną zmianą się nie zgadza. Prezydent Warszawy stwierdził, że Cezary Tomczyk był lepszym szefem klubu parlamentarnego niż Borys Budka.

Rafał Trzaskowski był gościem wieczornego programu w Polsat News. Prezydent Warszawy stwierdził, że Donald Tusk robi w Platformie Obywatelskiej porządki, ale jako osoba, która bierze na siebie pełną odpowiedzialność, ma do tego prawo.

Rafał Trzaskowski: Cezary Tomczyk był lepszym szefem klubu niż Borys Budka

- Uważam, że Cezary Tomczyk był lepszym szefem klubu parlamentarnego, niż Borys Budka. Natomiast Donald Tusk jako nowy przewodniczący postanowił na nowo poukładać stanowiska i odpowiedzialność (…) i ja to szanuję - oświadczył.

Trzaskowski zdradził, że „prezentował merytoryczne argumenty” za kandydaturą Tomczyka, ale Donald Tusk pozostał nieugięty. - I dobrze, bo takiego przywództwa nam bardzo było potrzeba - powiedział polityk. Jak dodał, nowy lider postanowił spełnić w ten sposób warunek, jaki postawił Borys Budka opuszczając fotel prezesa partii.

Rafał Trzaskowski: nawet tak sprawny polityk jak Donald Tusk nie wygra w pojedynkę

Prezydent Warszawy wyraził przekonanie, że Tusk przygotowuje długofalową strategię swoich działań. - To nie będzie tylko i wyłącznie kwestia polaryzacji. Od polaryzacji się zaczyna. Na pewno będą nowe wątki - powiedział.

Trzaskowski chwalił Tuska za jego zdecydowanie, ale przekonywał, że nawet tak sprawny i doświadczony polityk nie jest w stanie wygrać wyborów sam. - Trzeba poparcia, trzeba współpracy. My jesteśmy do tego gotowi - zapewniał.

Rafał Trzaskowski: rozmawiałem z Tuskiem przez 5 godzin

- Jestem przekonany, że trzeba silnej ręki, ale też trzeba trochę serca, trzeba trochę dodatkowych elementów, które dadzą Polakom nadzieję, że jest pomysł na to, co dalej - oświadczył.

Trzaskowski zapewnił też, że wcale nie czuje się pomijany przez Tuska w jego planach. - Rozmawialiśmy dwa tygodnie temu ponad 5 godzin. Więc rzeczywiście mieliśmy taką szansę, żeby porozmawiać o wszystkim, (...) porozmawiać o tym co dalej. (...) To była rozmowa w cztery oczy - precyzował.

MD



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka