Straż Graniczna otrzyma w pasie przygranicznym tarcze ochronne na wzór policyjnych. Będzie to reakcja na uderzenia kamieniami i innymi niebezpiecznymi przedmiotami ze strony imigrantów i białoruskich funkcjonariuszy reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Kamienie, kawałki kostki brukowej, cegły, konary - napuszczani przez Białorusinów imigranci rzucają czym popadnie w stronę polskich strażników granicznych. Według rzecznik Straży Granicznej Anny Michalskiej, sytuacja jest o tyle dziwna, że w okolicach lasu trudno znaleźć tego typu przedmioty. Michalska sugeruje, że to sami Białorusini przynoszą potrzebne narzędzia walki, by zranić polskich funkcjonariuszy.
Czytaj:
Przyjął 10 dawek szczepionki na COVID-19. Wszystko w jednym celu
Niemiecki dziennikarz zapytał Morawieckiego o słowa Kaczyńskiego o "budowaniu IV Rzeszy"
Interwencja policji z paralizatorem w galerii w Zamościu. "Nie chodziło o maseczkę!"
- W związku z tym zdarzeniami podjęto decyzję, aby funkcjonariusze Straży Granicznej na odcinku podlaskiego oddziału Straży Granicznej, którzy pełnią służbę na pierwszej linii zostali doposażeni w tarcze ochronne. Łącznie 100 sztuk - powiedziała rzecznik.
- Jeszcze w tym tygodniu zostaną przekazane funkcjonariuszom przy granicy z Białorusią - dodała.
Minionej doby strażnicy zmagali się z 88 próbami nielegalnego przekroczenia granicy. - Na odcinku ochranianym przez placówka SG w Mielniku grupa 60 agresywnych osób siłowo forsowała granicę - oświadczono.
Najgorsza sytuacja była w Mielniku, gdzie w niedzielę po g. 22 imigranci zdecydowali się na użycie kamieni i kawałków drewna. Oślepiali też polskich żołnierzy światłami stroboskopowymi.
- W pewnym momencie 27 osobom udało się przedrzeć przez zaporę z drutu żyletkowego. Zostali jednak szybko zatrzymani przez SG i odprowadzeni do linii granicznej. Byli to głównie obywatele Iraku i Syrii - poinformowała Michalska.
Wczoraj funkcjonariusze z bazy w Sejnach zatrzymali Gruzina, który przewoził z Litwy pięciu nielegalnych imigrantów z Iraku.
Więcej:
"Sprawa dla reportera". Awantura matki chorego dziecka z mecenas. "Dokonałabym aborcji"
"Po 13 grudnia miliony z Solidarności dały się zastraszyć. Połamano im kręgosłupy"
Prześladowani katolicy we Francji. "Na Koranie poderżnę ci gardło"
GW
