Dziennikarz TOK FM z zarzutami za obrazę Straży Granicznej.
Dziennikarz TOK FM z zarzutami za obrazę Straży Granicznej.

Dziennikarz TOK FM porównał Straż Graniczną do esesmanów. Usłyszał zarzuty

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 80
Piotrowi Maślakowi 20 grudnia prokuratura przedstawiła zarzuty zniesławienia. Dziennikarz TOK FM w skandaliczny sposób opisał działania Straży Granicznej wobec imigrantów. Reakcję na twitterowy wpis zapowiadał szef MSWiA Mariusz Kamiński.

- Sprawę prowadzi prokurator, pułkownik Jan Zarosa. W pewnym sensie czuję się wyróżniony, bo to jeden z najbardziej zaangażowanych prokuratorów PiS, który zasłynął m.in. ośmiogodzinnym przesłuchiwaniem Donalda Tuska - relacjonował Maślak Onetowi. Dziennikarz został oskarżony z art. 212 kodeksu karnego. 

Chodzi o wpis z 23 sierpnia 2021 r., w którym Maślak porównał Straż Graniczną i wojską do zbrodniczej formacji hitlerowskich Niemiec.  

Zobacz: 

Dziennikarz TOK FM jak polityk. Żąda wpuszczenia imigrantów i kłóci się z Winnickim

Mejza pozwie rodziny chorych dzieci? Wysłał pisma przedprocesowe

Działacz NZS: Rozpłochowskiemu pośmiertnie należy się Order Orła Białego

- Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców, mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców, też wykonacie rozkaz? - dopytywał reporter TOK FM.  


- Jest skrajnym nadużyciem zrównywanie obowiązku chronienia granicy z niedopuszczaniem do uchodźców lekarzy, wody, jedzenia. Widzę, że trolle dostały polecenie dezinformowania - dodawał. 

Za zniesławienie polskich służb grozi Maślakowi do roku pozbawienia wolności. " Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności" - czytamy w paragrafie 1 art. 212 kk. 

"Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w par. 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku" - głosi par. 2. 

GW



Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura