PAP/Leszek Szymański
PAP/Leszek Szymański

Morawiecki tłumaczy się z Polskiego Ładu. "Celebrytów bardziej słychać niż emerytów"

Redakcja Redakcja Polski Ład Obserwuj temat Obserwuj notkę 106
Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu dla tygodnika "Sieci", w którym komentuje ostatnie wydarzenia związane z Polskim Ładem i szczepieniami. Zapewnił, że rząd nikogo do szczepień nie będzie zmuszać i stwierdził, że najgłośniej o Polskim Ładzie mówią ci, których on nie dotyczy.

- Szczepionki były dostępne dla każdego i to warto docenić. Stworzyliśmy bardzo wydajny i dostępny system szczepień. Przyjęliśmy jednak wolnościowe założenie, podobnie jak większość krajów w Europie, że stwarzamy warunki do szczepień, ale jeśli ktoś nie chce, to na siłę do tego nie doprowadzamy - zapewnił premier w rozmowie z Michałem Karnowskim.

Premier tłumaczy się z Polskiego Ładu

Premier Mateusz Morawiecki odniósł się w rozmowie do nowej reformy podatkowej, jaką jest Polski Ład. Wyjaśnił, skąd biorą się niedociągnięcia i krytyka nowych rozwiązań.

- Po pierwsze, jest to największa zmiana podatkowa od 30 lat. I to zmiana taka, która w realny sposób wprowadza solidarny system podatkowy, w którym bogatsi ponoszą sprawiedliwie i proporcjonalnie podobne koszty jak niżej zarabiający - stwierdził premier.

Zobacz: Tajemniczy wpis Sasina. Polityk jedzie z misją do USA

Morawiecki tłumaczył również, że pewne niedociągnięcia musiały pojawić się przy tworzeniu tak dużej reformy, jaką jest Polski Ład.

- Każda wielka zmiana, a wdrażałem takich w swoim życiu kilka, zazwyczaj łączy się z wieloma niedoskonałościami, problemami proceduralnymi, komunikacyjnymi, technicznymi, informatycznymi. Tak stało się i tutaj. I teraz na to drzewo wskakują różne środowiska, a głównie ci, którzy do tej wspólnej kasy, zwłaszcza na służbę zdrowia, będą musieli trochę więcej dołożyć. To grupa około 1,5 mln podatników. Tych, którzy zyskają, jest blisko 18 mln. A na koniec zyskamy wszyscy, bo dzięki urealnieniu składki zdrowotnej będziemy mogli przeznaczyć na ochronę zdrowia 7 proc. naszego PKB - tłumaczył Morawiecki.

"Milcząca większość" korzysta na Polskim Ładzie

Zdaniem premiera skala krytyki Polskiego Ładu jest niewspółmierna do tego, ile osób ostatecznie na nim skorzystało. Jego zdaniem to, co przebija się w mediach to głos mniejszości. Osoby, które naprawdę skorzystały z reformy to w większej mierze emeryci, którzy medialnie nie mają takiej siły przebicia jak "celebryci, dziennikarze, czy dobrze opłacani prawnicy".

- Ta milcząca większość ma mniejsze przebicie w mediach, nie jest tak wpływowa. Celebrytów, dziennikarzy, biznesmenów, dobrze opłacanych prawników, dyrektorów korporacji generalnie bardziej słychać niż emerytów, z których niemal wszyscy zyskali ok. 10 proc. Seniorzy najszybciej, bo już teraz natychmiast otrzymali wyższe świadczenia - stwierdził szef rządu.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka