Tomasz Lis. Jaką ścieżkę kariery wybierze?
Tomasz Lis. Jaką ścieżkę kariery wybierze?

Lis wejdzie do polityki? Najnowszy sondaż mówi wszystko

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 89
Wciąż trwa dyskusja nad zakończeniem współpracy przez Ringier Axel Springer z Tomaszem Lisem. Pojawiają się plotki, że celebryta wejdzie do polityki. Kierunek byłby oczywisty - PO, która już wysłała zaproszenie za pośrednictwem Pawła Kowala. W najnowszym sondażu zdecydowana większość respondentów opowiedziała się jednak przeciwko zaangażowaniu Lisa w krajową politykę.

Wciąż nie jest jasne, dlaczego Tomasz Lis odszedł z "Newsweeka", w którym opublikował ogromną krytykę "wolnych mediów". W ostatnim numerze zarzucił m.in. Polsatowi, TVN, wp.pl, 300polityce sojusz z PiS. Zasugerował, że jeśli partia Jarosława Kaczyńskiego przegra najbliższe wybory, to nie za sprawą śledztw i doniesień w tych tytułach. Po niedawnej wizycie Joe Bidena w Polsce, "Newsweek" zdecydował się na ośmieszającą okładkę z prezydentem Andrzejem Dudą, idącym za rękę amerykańskiego przywódcy. "Nowy pan prezydenta" - podpisano czołówkę tygodnika. To mogło nie spodobać się przedstawicielom amerykańskiego funduszu inwestycyjnego KKR, największemu udziałowcowi Ringier Axel Springer.  

Zobacz: 

Lis po dekadzie odchodzi z "Newsweeka". Komentarze na gorąco

„Nie wiem, czy »Newsweek« po zmianie będzie lepszy, ale gorzej niż za Lisa być nie może”

Tomasz Lis odchodzi z „Newsweeka”. Andrzej Morozowski mówi, kogo widziałby jako następcę

Lis wejdzie do polityki? Najnowszy sondaż

Domysłów nie brakuje także w kontekście przyszłości Lisa. Ostatnio huczy od plotek, że dziennikarz wejdzie do polityki! Takiego scenariusza nie akceptuje aż 77 proc. respondentów w sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu". Tylko 23 proc. badanych uważa, że byłby to dobry wybór ze strony Lisa. 

- Tomasz Lis jest doświadczonym dziennikarzem, redaktorem, na pewno w kampanii by się przydał, widzę go na naszych listach, to byłoby spore wzmocnienie, byłoby dobrze, żeby Tomasz Lis zaangażował się w politykę, od dawna go ciągnęło do polityki, więc może wreszcie to zrealizuje - przyznał poseł KO Paweł Kowal, który wręcz zapraszał na łamach "Super Expressu" byłego redaktora naczelnego "Newsweeka" do współpracy. 

Więcej pesymizmu można dostrzec w wypowiedziach Grzegorza Schetyny dla wp.pl. - Można być kibicem koszykówki i dziennikarzem, to się nie wyklucza. Ale to, czy być w mediach, czy być dziennikarzem, czy politykiem, to jest spora różnica i to jest decyzja życiowa. I Tomasz Lis musiałby taką podjąć, jeśli chciałby zaangażować się w politykę - zastanawiał się dawny lider PO. 

- Myślę, że jego doświadczenie i wiedza, też charakter i dobre pióro, zrozumienie świata polityki, na pewno pokazuje, jak wielki potencjał w nim drzemie, jako polityka „in spe”. Ale to jest jego decyzja i musiałby ją podjąć - mówił Schetyna. - Nie ma powrotu z polityki do dziennikarstwa. To jest droga tylko w jedną stronę i ta decyzja jest decyzją życiową - ostrzegał polityk Lisa. 

"Odradzam Lisowi"

Zdecydowanym przeciwnikiem wejścia Lisa do polityki jest za to Paweł Poncyljusz. - Dobry dziennikarz może nie być dobrym politykiem. Wielu ludzi próbowało przejść ze swoich pierwotnych zawodów do polityki, lecz często kończyło się to twardym lądowaniem. Dlatego Lisowi odradzam wchodzenie do polityki - krótko skomentował zamieszanie wokół Lisa. 

Przypomnijmy, że dziennikarz był bardzo bliski podjęcia decyzji o wystartowaniu w wyborach prezydenckich w 2005 roku. Alternatywą byłaby praca w formie doradcy np. Donalda Tuska. 

GW



Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura