W magazynie przy lotnisku w Soczi wybuchł pożar. Z kilku kilometrów widoczne są gęste kłęby czarnego dymu. (fot. Twitter/NEXTA)
W magazynie przy lotnisku w Soczi wybuchł pożar. Z kilku kilometrów widoczne są gęste kłęby czarnego dymu. (fot. Twitter/NEXTA)

Lotnisko w Soczi stanęło w płomieniach. Nagranie robi wrażenie

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
W sobotę rano w magazynie niedaleko lotniska w Soczi wybuchł pożar. W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia kołującego po pasie startowym samolotu Utair, na tle ogromnych płomieni. Jak dotąd nie wiadomo, czy incydent ma związek z działaniami Ukraińców, ale to wielce prawdopodobne.

Ogień przy lotnisku w Soczi

Nieopodal lotniska w Soczi doszło do wybuchu pożaru. Według wstępnych informacji ogień zajął magazyny na terenie portu lotniczego. Niedaleko obiektu, z odległości kilku kilometrów widać było płomienie i gęsty, czarny bym.

Strona rosyjska nie informuje o przyczynach wypadku. Nie jest wiadome, czy pożar ma związek z atakiem Ukraińców. Warto zaznaczyć, że w piątek w tym mieście pojawił się prezydent Rosji Władimir Putin. Jego rozmówcą był Kasym-Żomart Tokajew, przywódca Kazachstanu. 

Kontrofensywa Ukraińców na Krymie

Od kilku tygodni trwa kontrofensywa Ukraińców na okupowanym Krymie. W sobotę rano doszło do incydentu nad siedzibą Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu - dron obrońców kraju miał zahaczyć o dach budynku. Na nagraniach w mediach społecznościowych widać kłęby dymu.

Przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich Refat Czubarow przekazał, że w dach budynku sztabu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej uderzył dron. Siedziba okupanta się zapaliła, pojawił się gęsty dym.

— Z Sewastopola napływają doniesienia, że aparat bezzałogowy wleciał w dach budynku sztabu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej — relacjonował Czubarow. 

Według strony rosyjskiej, ukraiński dron został "strącony przez stanowisko obrony powietrznej floty", maszyna spadła na dach i stąd pojawienie się płomieni.


Pożary w Rosji

Incydent w Soczi jest kolejnym pożarem na terytorium Rosji, którego przyczyny nie są znane.

W czerwcu nad Moskwą widoczne były gęste kłęby czarnego dymu, które powstały w wyniku pożaru w pobliżu autostrady Kashira. Ogień zajął wówczas wysypisko śmieci i magazyn z oponami.

W drugiej połowie lipca miał miejsce pożar kompleksu magazynowego w Anadyrze, gdzie ogień był na tyle silny, że do pomocy wezwano wszystkich miejscowych strażaków. Spłonęły trzy duże magazyny oraz sklepu. Nadal nie wyjaśniono przyczyny wybuchu pożaru.

Od początku lata mają również miejsce podpalenia w komendach uzupełnień jednostek wojskowych. Niezależny kanał Możem Objasnit przekazał na Telegramie, że atakowane są również budynki FSB oraz Gwardii Narodowej.


RB

Zobacz: 

Niecodzienna sytuacja na Krymie. Dron miał uderzyć w dach elitarnej jednostki Rosji

Nie tylko Odra. Widok śniętych ryb zszokował wędkarzy

Tuleya ma dość, składa wniosek do prokuratury. Uważa, że był ofiarą mobbingu

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka