Były marszałek Sejmu Marek Kuchciński pierwszy raz publicznie skomentował plotki o przestępczym procederze. Fot. Flickr/Sejm RP
Były marszałek Sejmu Marek Kuchciński pierwszy raz publicznie skomentował plotki o przestępczym procederze. Fot. Flickr/Sejm RP

Kuchciński zaskoczył wszystkich. Wydał oświadczenie ws. oskarżeń i zagroził pozwami

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 55
Marek Kuchciński co jakiś czas jest oskarżany w sieci o wykorzystywanie seksualne nieletniej prostytutki na podstawie sensacji od byłego agenta CBA Wojciecha J. Prokuratura zarzuciła mu składanie fałszywych zeznań, ujawnianie tajemnic służbowych i pomówienie byłego marszałka Sejmu. Przyszły szef KPRM pierwszy raz publicznie odniósł się do plotek.

O Marku Kuchcińskim ponownie zrobiło się głośno, gdy po dymisji Michała Dworczyka okazało się, że będzie nowym szefem Kancelarii Premiera. Krytycy PiS uważają, że to nieprzypadkowa kandydatura, która ma równoważyć wpływy między Mateuszem Morawieckim a skonfliktowanymi z nim politykami PiS. Sam Kuchciński przyznał, że otrzymał taką propozycję i się zgodził objąć funkcję. Premier zapewnił, że zaproszenie dla byłego marszałka Sejmu do struktur rządowych wyszło od niego. 

Morawiecki i Sasin na wspólnej konferencji. Samorządy z prawem wstecz w dystrybucji węgla

Plotki oskarżonego agenta CBA o aferze podkarpackiej

Wokół Kuchcińskiego zrobiło się kilka lat temu głośno na skutek Wojciecha J., byłego agenta CBA, który ma posłuch u przedstawicieli opozycji. J. oskarżał Kuchcińskiego o wykorzystywanie nieletniej prostytutki w jednym z domów publicznych na Podkarpaciu. Mężczyzna zapewniał, że posiada stosowne nagrania, dokumentujące proceder, ale do dzisiaj ich nie ujawnił. Prokuratura postawiła mu natomiast zarzuty składania fałszywych zeznań, ujawniania tajemnicy służbowej, jaką posiadł w czasach pracy dla CBA oraz o pomówienie Kuchcińskiego.  

Szamani wspierają Rosjan na froncie. Odprawiają gusła za "operację specjalną"

- Trudno udowodnić swoją niewinność, gdy nie robiło się tego, czego się nie robiło. Łatwo pomawiać, trudniej się bronić. Ale czasem bronić się trzeba. Na ten temat wydałem właśnie oświadczenie - tłumaczył przyszły współpracownik Morawieckiego w mediach społecznościowych. 

Kuchciński: jestem niewinny 

Kuchciński stwierdził, że od trzech lat pojawiają się szkalujące go artykuły, które najpierw promowała redakcja "Nie". - Insynuują one, jakobym miał się dopuścić bardzo nagannego, nieobyczajnego czy wręcz przestępczego zachowania. W świetle znanego powszechnie faktu, iż w najbliższym czasie mam zostać powołany na urząd Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jestem zmuszony odnieść się do tych zniesławiających mnie treści - czytamy w oświadczeniu byłego marszałka Sejmu. 

- Kategorycznie stwierdzam, iż insynuacje sugerujące jakikolwiek mój związek z nieobyczajnym zachowaniem czy przestępstwem są nieprawdziwe. Wobec osób lub podmiotów (jak np. redakcji gazet), które powtarzały te zniewagi, wszcząłem stosowne kroki prawne w trybie cywilnym i karnym - stwierdził. 

- W maju 2019 r. grupa posłów PO urządziła głośne spotkanie o charakterze prywatnym z byłym funkcjonariuszem CBA Wojciechem J., który oświadczył, że na wyświetlonym mu przez kogoś nagraniu 'rozpoznał' moją osobę w sytuacji nieobyczajnej i przestępczej. Posłowie PO i media opozycyjne kłamliwie nazwali to spotkanie "zeznaniem przed komisją śledczą", podczas gdy składający owe 'zeznania' nie czynił tego pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań - wyjaśnił Kuchciński. 

Ujawniła praktyki Lisa w "Newsweeku". Teraz często słyszy, że jest "donosicielką"

Dodał też, że od kilku lat składa zawiadomienia i pozwy w związku z insynuacjami J., ale były agent CBA zasłania się problemami zdrowotnymi, przez co sprawy się przeciągają. - W tej sprawie jeszcze w kwietniu 2019 roku złożyłem zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa: zniesławiania (art. 212 Kodeksu karnego), znieważania funkcjonariusza publicznego (art. 226 Kk), fałszywego oskarżenia (art. 234 Kk) polegającego na złożeniu przez byłego funkcjonariusza CBA Wojciecha J. nieprawdziwych informacji. Złożyłem także prywatny akt oskarżenia przeciwko temu byłemu funkcjonariuszowi oraz pozew cywilny - przypomniał Kuchciński. 

- Raz jeszcze kategorycznie stwierdzam, że rewelacje przewijające się w różnych mediach na ten temat, łączące z moją osobą jakąkolwiek nieobyczajność, są kłamstwem i zniesławieniem krzywdzącym mnie i moją rodzinę - podkreślił polityk PiS. 

Brutalnie zamordował 10-letnią Kristinę. Dziś usłyszał wyrok


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka