Lionel Messi. Źródło: EPA/Friedemann Vogel
Lionel Messi. Źródło: EPA/Friedemann Vogel

Podsumowanie mundialu. Dużo pięknej piłki, ale z pewnymi wyjątkami

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Mistrzostwa Świata w Katarze dobiegły końca. Z końcowego sukcesu cieszy się reprezentacji Argentyny, która nie po zwykłym meczu, ale spektaklu piłkarskim pokonała Francję (3:3, karne 4:2). Przyszedł czas na podsumowanie piłkarskiej imprezy czterolecia.

Mundial dobiegł końca, czas na krótkie przemyślenia. Zacznijmy od tego, że Mistrzostwa Świata mimo wielu kontrowersji przed imprezą, stały na wysokim poziomie sportowym. A wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że to pod względem piłkarskim jeden z lepszy mundiali w XXI wieku. 

Od Meksyku z Polską po Argentynę z Francją 

Na mundialu w Katarze zobaczyliśmy łącznie 64 mecze, do których w większości nie ma większych zastrzeżeń pod względem poziomu gry. Niestety trafiły też takie, o których jednak warto zapomnieć. A niestety tym bardziej, że jednym z tych spotkań jest mecz Meksyku z Polską. Ten mecz według mnie, jak i ekspertów z "The Athletic" został najgorszym meczem turnieju. 

"Pomijając obroniony rzut karny Roberta Lewandowskiego przez Guillermo Ochoę, to spotkanie miało bardzo mało do zaoferowania. Meksyk starał się grać szerzej, ale nic z tego nie wynikało. Gdzie się podziało posiadanie piłki przez Polaków? Zostało w Warszawie?" - pisze brytyjski portal, pod czym podpisuję się obiema rękami. 

Z kolei najpiękniejszym meczem MŚ w Katarze zostało spotkanie finałowe Argentyna - Francja. Inaczej być nie mogło. Fenomenalne akcje, grad goli, zwroty akcji, parady bramkarskie i finalnie seria rzutów karnych - to wszystko wydarzyło w ciągu 120. minut na boisku. Ten mecz przejdzie do historii jako najlepszy finał mistrzostw świata.

Najlepsze z najlepszych. Finał oddał w stu procentach 

Fenomenalne gole, wspaniałe akcje, czy spektakularne parady - o tym będziemy mówić najwięcej po mundialu. Wybrałem więc swoje propozycje i niestety, albo "stety" wychodzi na to, że wystarczyło obejrzeć finał, aby być w pełni spełnionym. 

Gol/akcja mundialu: Tak, tutaj musiałem połączyć te dwie kategorie, ponieważ osobiście uważam, że ta akcja i finalnie bramka była najpiękniejszą na tym mundialu. Wybrałem oczywiście akcje Argentyny, po której "Albicelestes" strzelili bramkę na 2:0. Wyjście ze swojej połowy, seria podań z pierwszej piłki, geniusz Messiego - przyjęcie oraz fenomenalne oddanie i finalnie Argentyńczycy mogli cieszyć się z drugiego gola. 

Parada mundialu: Tu również postawiłem na paradę w trakcie meczu Argentyna - Francja. 120. minuta dogrywki, 3. min. doliczonego czasu gry, wynik 3:3 i Francja staje przed największą szansą w tym meczu na zdobycie Mistrzostwa Świata. Kolo Muani dostaje piłkę w pole karne i wychodzi "sam na sam" z Emiliano Martinezem. Bramkarz Argentyny wychodzi z bramki i wspaniale wyciąga uderzoną piłkę nogą. 

Wybrałem też jedenastkę turnieju, która prezentuje się następująco: Dominik Livaković - Theo Hernandez, Jośko Gvardiol, Romain Saiss, Achraf Hakimi - Luka Modrić, Sofyan Amrabat, Rodrigo de Paul - Kylian Mbappe, Lionel Messi (MVP) i Julian Alvarez. 

Mateusz Pacak 

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport