Poprawa nastąpiła, ale zbyt mało widoczna - mowa o oczekiwaniu na zabiegi planowe w Polsce. Fot. Pixabay
Poprawa nastąpiła, ale zbyt mało widoczna - mowa o oczekiwaniu na zabiegi planowe w Polsce. Fot. Pixabay

Dramatyczne kolejki do zabiegów planowych. Jesteśmy na szarym końcu w Europie

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Polska zajmuje drugie miejsce w Europie, jeśli chodzi o czas oczekiwania na zabiegi. Na wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego czeka się u nas ponad 400 dni. Jesteśmy też w ścisłej czołówce zestawienia, pokazującego, jaki procent pacjentów musi czekać na leczenie powyżej 90 dni. Gorzej jest tylko w Estonii, a lepiej na Węgrzech.

Stare przysłowie mówi, że czas to pieniądz, ale w przypadku czekania na przyjęcie do szpitala czas może oznaczać zdrowie, a nierzadko życie pacjenta. Trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich lat następuje poprawa, ale jednak najnowszy raport Komisji Europejskiej nie pozostawia złudzeń: w naszym kraju nadmierne oczekiwanie na zabiegi i operacje to duży problem, powodujący, że wiele osób jest przez długi czas nie tylko cierpi, ryzykując zdrowie i życie, ale także trafia do szpitala tak późno, że dalsze ich leczenie jest nie tylko trudniejsze, ale również znacznie droższe. Nieszczęście polega na tym, że to oczekiwania na zabiegi planowe. Jak więc można w ogóle planować leczenie? 

Zobacz też: Polacy umierają w kolejkach do opieki onkologicznej

Długie terminy na operację nie są niczym dziwnym

Z rozsądnymi terminami zabiegów nigdy nie było w Polsce dobrze, znane są przypadki, że chory w wieku lat 78 otrzymywał skierowanie na operację, która miała się odbyć za 9 lat. Oczywiście, można to uznać za wiarę w to, że pacjent dotrwa do tego czasu albo za objaw skrajnej niewydolności systemu. Niestety, pandemia jeszcze pogorszyła dostęp do operacji planowych. Czas oczekiwania na operację zaćmy czy wszczepienie endoprotez stawów biodrowych i kolanowych jest w Polsce jednym z najdłuższych w Europie.

Również dostępność badań diagnostycznych i czas oczekiwania na wyniki nie są takie, jak być powinny. W onkologii, gdzie czasami liczy się dosłownie każdy dzień, czas oczekiwania na opis biopsji, czy pobranego wycinka może wynosić nawet 6 tygodni. Często stan chorego ulega już takiej zmianie, że wynik analizy można potraktować jako zapis historii leczenia, a nie podstawę do postawienia prawidłowej diagnozy. 

Ceny paliw po 1 stycznia 2023 roku. Daniel Obajtek uspokaja Polaków

Za miernik poczucia komfortu i bezpieczeństwa od lat uznawane są operacje zaćmy i wszczepiania endoprotez. Pokazują również realny dostęp do świadczeń, bo są chociaż nie są procedurami ratującymi życie, to są zabiegami planowymi, które mają duże znaczenie na jakość funkcjonowania i życia pacjenta. Mają wpływ na samopoczucie chorego i jego szansę zachowania samodzielności i sprawności. 

Gwałtowny wzrost liczby zgonów. Na co umierają Polacy?

Gdzie jest gorzej niż w Polsce

Dłużej niż w Polsce na operacje planowe czeka się tylko w Estonii. Ten kraj jest liderem w zawstydzającym rankingu, jeśli chodzi o liczbę dni, jaka średnio upływa od postawienia diagnozy do przeprowadzenia zabiegu. Nasz kraj jest również w ścisłej czołówce państw, w których najwyższy odsetek pacjentów musi czekać na leczenie powyżej 90 dni. W przypadku wszczepiania endoprotez w Polsce w cierpliwość musi uzbroić się 90% chorych, w przypadku operacji zaćmy 75%. Niestety to są dane sprzed pandemii, która znacznie pogorszyła funkcjonowanie systemów opieki zdrowotnej, wydłużając również dostępność do operacji planowych. To dotyczy to całej Europy, w tym także Polski. W dostępności operacji dla pacjentów już zakwalifikowanych do leczenia wyprzedają nas Dania i Niderlandy, w których nakłady na ochronę zdrowia są dużo wyższe niż w Polsce, ale Średni czas oczekiwania na operację zaćmy w Polsce wynosi ponad 200 dni, a w Niderlandach i Danii około 50 . Najlepiej jest na Węgrzech, gdzie chorzy czekają znacznie krócej niż 50 dni.

We wszczepianiu endoprotez przodują Dania i Niderlandy z czasem ok. 50 dni, na Litwie na endoprotezy stawów biodrowych czeka się 75 dni, stawów kolanowych ponad 100 dni. Dane z Polski są dramatyczne, bo w naszym kraju pacjenci na wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego czekają około 300 dni, a kolanowego – 400 dni. Ten dramatyzm potęguje jeszcze świadomość, że w przypadku operacji wszczepiania endoprotez pomiędzy Polską a pozostałymi krajami czas oczekiwania na ten rodzaj zabiegu jest w Europie w najgorszym przypadku o połowę krótszy.

Raport pokazuje również, ile badań Tomografii Komputerowej, Rezonansu Magnetyczne oraz PET wykonano w latach 2019–2020 w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Średnia dla 22 krajów UE, to 219 w 2019 roku i 204 w pierwszym roku pandemii. Najlepiej wypadają Austria (349 w 2019 roku), Francja, Luksemburg, Belgia i Niemcy. Wprawdzie tutaj również odnotowano spadek, ale udało się otrzymać poziom powyżej 300 badań. Najgorzej jest w Bułgarii z ok. 100 badaniami i Rumunii – 50 badań. Nasz kraj z liczbą 144 badań zajmuje piąte miejsce od końca. 

Stan zdrowia polskich dzieci pogarsza się. Alarmujące dane


Tomasz Wypych


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości