Od nowego roku wszedł zakaz reklamowania wyrobów medycznych przez lekarzy, farmaceutów i osoby ich udające. Jednak jeszcze przez pół roku takie reklamy będą legalne. Jak to możliwe?
Zmiany służą bezpiecznej farmakoterapii
Zakaz reklamy jest konsekwencją porządkowania zasad docierania z przekazem do pacjentów. – To bardzo dobre rozwiązanie. Takie przepisy w zakresie leków już obowiązują – powiedział Salonowi 24 Krzysztof Kopeć, prezes Zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego Krajowych Producentów Leków. – My jako ich producenci popieramy wszelkie zmiany, które służą bezpiecznej farmakoterapii.
Polecamy:
Nowe przepisy dotyczące reklamy wyrobów medycznych
Od nowego roku zaczęły obowiązywać przepisy dotyczące reklamy wyrobów medycznych, które są częścią nowej ustawy o wyrobach medycznych. Zakaz ich reklamowania obejmuje lekarza, farmaceutę, ratownika medycznego, fizjoterapeutę i inne osoby reprezentujące zawód medyczny. Dotyczy także osób stwarzających pozory pracowania w takiej profesji lub przedstawiający produkt w sposób sugerujący jej wykonywanie, np. człowiek w fartuchu ze stetoskopem na szyi, w białym kitlu w aptece, czy influencer posługujący się w social mediach tytułem lub nazwą sugerującymi, że jest medykiem.
– Farmaceuci wykonują zawód zaufania publicznego i wiedzą, jaka to odpowiedzialność – zapewnia Salono24 Konrad Madejczyk, Rzecznik Prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej. – Dobrze się stało, że w reklamie nie będzie mógł brać udziału także aktor grający farmaceutę.
Postać lekarza w reklamach? "Nadużycie"
Podobnego zdania są przedstawiciele środowiska lekarskiego. – Posługiwanie się w reklamach postacią lekarza, sugerowanie, że postać lekarza, w którą wciela się aktor, udziela porady, coś rekomenduje, to swego rodzaju nadużycie. Pacjenci powinni polegać na wiedzy medycznej, zwracać się w sprawach zdrowotnych do lekarzy, medyków a nie opierać się na wypowiedziach aktorów, jedynie udających lekarzy w reklamach – komentuje dla Salon24 Renata Jeziółkowska, Rzecznik Prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej. – Przekaz reklamowy nie może być budowany na autorytecie lekarza, ograniczenia są więc słuszne. Nie należy mieszać komercyjnych reklam ze skojarzeniami z poradami lekarskimi.
Nowe regulacje - czego dotyczą
Zgodnie z nowymi regulacjami reklama wyrobu kierowana do publicznej wiadomości musi być sformułowana w sposób zrozumiały dla laika. Zapis dotyczy terminów medycznych, naukowych, wyników badań naukowych, opinii specjalistów i literatury specjalistycznej, skierowanych w reklamie do innych odbiorców niż laicy. Profesjonalistami, według ustawy, są osoby wykonujące zawody medyczne, mające specjalistyczną wiedzę medyczną i doświadczenie. Laicy to użytkownicy nieprofesjonalni: pacjenci, konsumenci, importerzy, dystrybutorzy, użytkownicy internetu.
Reklama nie może bezpośrednio namawiać dzieci do kupienia, nakłaniać rodziców lub innych dorosłych do zakupu reklamowanych produktów. Reklama musi zawierać nazwę lub nazwę handlową wyrobu, zastosowanie, przeciwwskazania do używania, informacje dla użytkownika lub pacjenta o prawdopodobnym ryzyku związanym z używaniem wyrobu zgodnie z jego przewidzianym zastosowaniem oraz dane producenta i upoważnionego przedstawiciela. Wszystko musi być zgodne z instrukcją używania.
Przedsiębiorcy zyskali czas
Nie wszystko wydarzy się jednak od razu, bo zasady dotyczące reklamy obowiązują od 1 stycznia, ale przepisy odnoszące się do tzw. rejestrów danych dopiero od 1 lipca. Przedsiębiorcy zyskali dodatkowy czas, by dostosować działalność do nowych regulacji. – W praktyce więc pomimo tego, że zakaz już obowiązuje, to pacjenci będą mogli spotkać się z reklamą wyrobu medycznego wykorzystującą wizerunek osoby wykonującej zawód medyczny jeszcze do 30 czerwca – wyjaśnia Salonowi 24 mecenas Oskar Platta z Kancelarii Fairfield reprezentującej POLMED Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Wyrobów Medycznych.
– Z uwagi na przepisy przejściowe zawarte w ustawie o wyrobach medycznych firmy nadal mogą posługiwać się starymi, niezgodnymi z nowymi przepisami reklamami. Po 30 czerwca 2023 r. pacjenci już takich reklam nie powinni widzieć, bo za naruszenie prawa w tym zakresie można otrzymać ogromną karę w wysokość nawet do 2 milionów złotych. Zakaz reklamy, który wprowadzono w stosunku do wyrobów medycznych, od wielu lat obowiązuje w branży farmaceutycznej w zakresie reklamy leków i ma być niedługo wprowadzony także w stosunku do reklamy suplementów diety – tłumaczy ekspert.
Zasady reklamowania wyrobów medycznych obejmują również osoby, przekazujące opinii publicznej swoje wrażenie z użytkowania wyrobu, o ile z tytułu jego stosowania otrzymywały korzyści. Regulują zasady odwiedzanie osób wykonujących zawód medyczny i przekazywania im próbek w celu promocji wyrobów. Wprowadzono też wykaz dystrybutorów.
Tomasz Wypych
Czytaj dalej:
