Mateusz Morawiecki do dziennikarza CNN: Ma pan chyba złe notatki. Screen: Twitter/Quest Means Business
Mateusz Morawiecki do dziennikarza CNN: Ma pan chyba złe notatki. Screen: Twitter/Quest Means Business

Morawiecki rozmawiał z dziennikarzem CNN: Ma pan chyba złe notatki

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 76
To, czy Niemcy zdecydują się w końcu na przekazanie swoich czołgów jest kwestią wagi krytycznej i może zmienić sytuację na Ukrainie - powiedział w środę w wywiadzie dla CNN premier Mateusz Morawiecki. Ocenił, że Niemcy zwlekają z pomocą, bo wielu polityków „nadal osadzonych jest w poprzedniej epoce”. Premier mocno odpowiedział dziennikarzowi CNN w sprawie sytuacji gospodarczej w Polsce.

Morawiecki o niemieckich Leopardach

Morawiecki odpowiedział w ten sposób podczas rozmowy z Richardem Questem w Davos na pytanie o postawę Niemiec wobec dostaw czołgów Leopard 2 na Ukrainę. Jak powiedział, polski rząd jako pierwszy zaoferował przekazanie tych czołgów i „teraz zachęcamy i inspirujemy innych, w szczególności Niemców, aby dali z siebie wszystko”. Dodał przy tym, że ważniejsza od samego zezwolenia Berlina dla reeksportu czołgów, jest kwestia tego, czy Niemcy sami wyślą własne maszyny.

Polecamy:

Premier RP o niemieckiej polityce

– Nie chodzi tylko o zezwalanie lub nie zezwalanie na pozwolenie czy nie pozwolenie. Krytycznie ważną kwestią jest to, czy Niemcy w końcu dadzą swoją część ciężkich i nowoczesnych czołgów. I to jest główne pytanie. Te 14 (polskich) dodatkowych czołgów do 250 już przekazanych nie zmienia gry. Ale gdyby Francja, a zwłaszcza Niemcy i niektóre inne kraje dały po 20-30 czołgów, to mogłoby to coś zmienić – powiedział premier.


Niemcy a Rosja: "Włożyli wszystko do jednego worka"

Ocenił przy tym, że zwłoka Niemców wynika z tego, że „wielu niemieckich polityków jest nadal osadzonych w poprzedniej epoce” i postawili wszystko na jedną kartę, stawiając na gaz z Rosji.

– Włożyli wszystko do jednego worka - zwanego rosyjskim gazem. A ten jest teraz pełen, ale to, co jest w worku nie jest w najlepszym stanie. A teraz muszą wymyślić siebie na nowo. I dlatego stopniowo tak się wahają i zwlekają i nie wspierają w pełni – mówił Morawiecki.

Co ze środkami z KPO?

Pytany o perspektywy odblokowania dla Polski środków z Krajowego Planu Odbudowy za pomocą nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, Morawiecki stwierdził, że jest „ostrożnym optymistą” w tej kwestii, „jak już prezydent to podpisze”. Na sugestię, że prezydent Andrzej Duda może zawetować ustawę, premier odrzekł, że czas to pokaże.

– Jak to mówią, pożyjemy, zobaczymy. To oczywiście jego prerogatywa – zaznaczył.

Morawiecki do Questa: Ma pan chyba złe notatki

Morawiecki odrzucił też sugestię Questa, że sondaże wskazują na prawdopodobną utratę władzy przez PiS, a także że polską gospodarkę czeka recesja.

– Ma pan chyba złe notatki. Ostatni rok to (…) 4,5-5 proc. wzrostu PKB, w tym roku 1-2 proc. wzrostu. Wiem, że Niemcy czeka recesja, pewnie Włochy, może Wielką Brytanię, ale nie Polskę. Mamy najniższy poziom bezrobocia w historii, to jest nasze ogromne osiągnięcie, a dług publiczny jest pod kontrolą. Deficyt budżetowy jest jak najbardziej pod kontrolą – powiedział.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka