Wielu przywódców próbuje przekonywać kanclerza Niemiec Ofala Scholza do większego zaangażowania w pomoc dla Ukrainy. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
Wielu przywódców próbuje przekonywać kanclerza Niemiec Ofala Scholza do większego zaangażowania w pomoc dla Ukrainy. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER

Niemcy stawiają ultimatum USA ws. przekazania czołgów Ukrainie

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Kanclerz Olaf Scholz postawił warunek dostawy niemieckich czołgów Leopard 2 na Ukrainę – podejmie taką decyzję, jeśli Waszyngton również zdecyduje się na dostawę swoich czołgów Abrams. Biały Dom odpowiada, że decyzja w sprawie pomocy Ukrainie powinna być suwerenna dla każdego kraju. Pentagon szykuje nowy pakiet militarny dla Ukrainy, natomiast czołgów Abrams jeszcze nie przekaże.

Berlin stawia ultimatum Waszyngtonowi

Berlin nie zezwoli na eksport niemieckich czołgów Leopard na Ukrainę, o ile swoich czołgów nie wyślą tam USA - poinformował w środę dziennik "The Wall Street Journal", powołując się na wysokiej rangi niemieckich urzędników.

Kraje należące do NATO dysponują 2 tys. takich czołgów, które uważane są za jedne z najlepszych na świecie - wynika z danych londyńskiego think tanku International Institute for Strategic Studies.

"WSJ" przypomina, że kilka rządów państw europejskich zadeklarowało, że chcą wysłać na Ukrainę swoje wyprodukowane w Niemczech czołgi.

Wcześniej w środę dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podał, że niemieckie firmy zbrojeniowe mogłyby w tym roku dostarczyć od 10 do 15 czołgów Leopard 2, aby można je było przekazać Ukrainie.

Dostawy byłyby możliwe od października lub listopada, jeśli zamówienia zostałyby złożone natychmiast. Jednak to, czy dostawa rzeczywiście dojdzie do skutku, zależy od rządu RFN. Ponieważ Leopardy są produkowane przez Niemcy, kluczowa jest zgoda tego kraju na przekazanie ich innemu państwu, niewchodzącemu w skład NATO.

USA nie przekażą Abramsów

- Biały Dom uważa, że każdy kraj powinien podjąć własną decyzję w sprawie pomocy Ukrainie w zakresie bezpieczeństwa - powiedziała w środę rzeczniczka Białego Domu Karin Jean-Pierre, komentując doniesienia, że Niemcy nie zezwolą na eksport swoich czołgów Leopard na Ukrainę, o ile swoich czołgów nie wyślą tam USA.

Stany Zjednoczone przygotowują kolejny pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy, który ma być jednym z największych. Według dwóch rozmówców "Politico" pakiet może zawierać kilka ośmiokołowych bojowych wozów opancerzonych Stryker, a także wystrzeliwane z ziemi bomby o małej średnicy, produkowane przez Boeinga.

Jest jednak mało prawdopodobne, aby w pakiecie były czołgi Abrams, a także systemy rakiet taktycznych dalekiego zasięgu typu ATACMS, które mogłyby nawet "dosięgnąć Moskwy".

Według jednego z rozmówców "Politico" niechęć administracji prezydenta USA Joe Bidena do przekazania Ukrainie Abramsów wynika z wyzwań logistycznych i konserwacyjnych tych czołgów, a nie z obawy, że ich transfer może eskalować konflikt.

Wcześniej w środę wiceminister obrony USA ds. politycznych Colin Kahl powiedział, że USA starają się zmienić dynamikę konfliktu na korzyść Kijowa, dostarczając nowy "potencjał wojskowy", ale na razie Pentagon nie jest gotowy przekazać Ukrainie czołgów Abrams.

Spotkanie w bazie Ramstein

Według "Politco" USA przygotowują się do ogłoszenia nowego pakietu pomocowego w piątek 20 stycznia, kiedy Grupa Kontaktowa ds. Obrony Ukrainy spotka się w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech. Będzie to szczyt ministrów obrony państw wspierających Ukrainę.

Jak podkreśla "Politico", piątkowe spotkanie w Rammstein zapowiada się jako jedno z najważniejszych, ponieważ dyskusja będzie odbywać się wokół przygotowań Ukrainy do kolejnych trudnych miesięcy działań wojennych.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka