Donald Tusk nie skomentował jak dotąd wizyty Joe Bidena w Kijowie. (Fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT / Canva)
Donald Tusk nie skomentował jak dotąd wizyty Joe Bidena w Kijowie. (Fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT / Canva)

Biden w Kijowie. Tusk nie ma nic do powiedzenia

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 117
W poniedziałek prezydent Joe Biden złożył wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Polska również przygotowuje się na wizytę amerykańskiego prezydenta. Tymczasem lider największej opozycyjnej partii zniknął z mediów i milczy. Gdzie podział się Donald Tusk?

Biden w Kijowie

Agencja Associated Press poinformowała, że prezydent USA opuszcza Kijów po niespodziewanej, ponad pięciogodzinnej wizycie. Była to pierwsza podróż amerykańskiego przywódcy na Ukrainę od początku rosyjskiej inwazji na ten kraj w lutym 2022 roku i od czasu wizyty George'a W. Busha w Kijowie w 2008 roku.

Politycy komentują wizytę Bidena na Ukrainie

Wizyta prezydenta USA w Kijowie komentowana jest w mediach społecznościowych przez wielu polityków.

— Wizyta Joe Bidena w Kijowie to historyczne i symboliczne wydarzenie. To jednoznaczny sygnał wsparcia dla Ukrainy i jasny przekaz do Putina, że demokratyczny świat jest zjednoczony w obliczu tej bandyckiej napaści. Prezydent Stanów Zjednoczonych udowadnia swoje przywództwo — napisał przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

— Kolejny bardzo ważny gest wsparcia ze strony Prezydenta USA dla Ukrainy i jej prezydenta Wołodymyra Zełenskiego! Wzruszający, historyczny moment — napisał na Twitterze Robert Biedroń.

— „Będziemy z Wami tak długo, jak będzie to konieczne”. Historyczna wizyta prezydenta Bidena w Kijowie i niezwykle ważny gest wsparcia dla Ukrainy — przekazała na Twitterze wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Do wizyty Bidena w Kijowie odniósł się też wiceprzewodniczący PO Borys Budka.

— Prezydent Biden w Kijowie. Jeden gest wart więcej niż tysiąc słów – napisał na Twitterze.

— Obchody rocznicy rosyjskiego ataku na Ukrainę zaczęły się dziś. Od niezapowiedzianej wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie. Propagandę Kremla zatkało! — przekazał na Twitterze poseł PO Michał Szczerba.

Gdzie jest Donald Tusk?

Dziwi natomiast postawa lidera PO Donalda Tuska, który od kilku dni nie udziela się w swoich mediach społecznościowych i w żaden sposób nie skomentował wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kijowie. Nie umknęło to uwadze internautów.

— W sumie zabawne: zniknął Łukaszenka, Putin wsadził głowę w piasek, zniknął gdzieś Tusk. A Biden demonstruje poparcie w Kijowie, a w Monachium Scholz i Macron robią sobie zdjęcia z prezydentem Polski - dla ocieplenia wizerunku. Zabawne i dziwne — napisał komentator internetowy Wojciech Batug.

— Prezydent Biden niespodziewanie w Kijowie, jutro w Warszawie... a Donald Tusk zaginął bez śladu, bo co tu komentować? — napisał jeden z internautów.

Sympatia PiS do Trumpa

Z kolei przeciwnicy PiS wypominają partii rządzącej sympatię do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.

— Joe Biden wybierając się do Kijowa pokazał nie tylko odwagę, ale również potwierdził bezwarunkowe wsparcie USA dla Ukrainy.  Donald Trump, którego zwycięstwa w wyborach chciało PiS - o czym cały czas warto pamiętać, pewnie wybrałby się z wizytą do Moskwy, a nie Kijowa — napisał dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.


— Jakie to szczęście, że Prezydentem USA jest Jo Biden, a nie ulubieniec prawicy-Trump. Nadzwyczajny gest, który nie tylko doda sił obrońcom Ukrainy, ale i wzmocni determinacje NATO w pomoc Ukraińcom i wiarę w zwycięstwo — twierdził z kolei opozycyjny polityk Jacek Protasiewicz.


Morawiecki i Duda na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium

W ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda przebywali w Monachium na 59. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

– Musimy uświadamiać naszym partnerom w zachodniej Europie, partnerom zza oceanu, z którymi również (...) wiele rozmawiałem, jak ważne jest powstrzymanie, ale także jak ważne jest zbudowanie odpowiedniej siły odstraszania. Chcesz pokoju, gotuj się do wojny – podkreślał premier podczas konferencji prasowej. Morawiecki podkreślił również, że Polska utworzyła koalicję na rzecz przekazania przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów i "kolejne kraje deklarują gotowość do ich dostarczenia".

— Jeśli chcemy zapewnić trwały pokój w Europie, trwałe bezpieczeństwo, to Ukraina musi być zintegrowana z wolnym światem — podkreślił polski premier.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka