Hartwich ma kłopoty. Naraziła się Tuskowi za protest

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 30
Iwona Hartwich nie konsultowała protestu opiekunów osób niepełnosprawnych z KO, dlatego Donald Tusk ma do niej pretensje - donosi "Wprost". Strajk po 19 dniach się zakończył, a rząd przedstawił kompromisowe rozwiązanie, które nie zadowala grupy, angażującej się niedawno w Sejmie.

Nowe zmiany dla opiekunów osób niepełnosprawnych

Pełnomocnik rządu ds. niepełnosprawnych Paweł Wdówik po rozmowach z opiekunami osób niepełnosprawnych przedstawił kompromisowy projekt, który ruszy od 2024 roku. Ci, którzy zechcą pozostać przy świadczeniu pielęgnacyjnym w wysokości ponad 2500 złotych, będą mogli dorabiać niewielkie kwoty - do ok. 20 tys. złotych rocznie. Inni mogą wybrać nowe świadczenie specjalne, które będzie nadawane przez zespoły orzecznictwa na podstawie skali punktowej w niepełnosprawności. Wówczas nie będzie możliwe korzystanie ze świadczenia pielęgnacyjnego. Takie zmiany przewidział rząd trzyetapowo, począwszy od 2024 r. 

Najwyższa kwota przewidziana jest dla najbardziej chorych i wyniesie dwukrotność renty socjalnej - dziś renta ta wynosi ponad 1580 złotych. Hartwich z grupą opiekunów i swoich dzieci domagali się podniesienia renty do poziomu minimalnego wynagrodzenia, czyli ok. 3490 zł. 

  


"Byłyby spoty z Tuskiem"

Protestujący ze względu na warunki w Sejmie zrezygnowali ze strajku po 19 dniach. Donald Tusk ani razu ich nie odwiedził. KO przyjęła postulat podwójnej renty socjalnej jako swój i krytykowała podejście PiS do tematu niepełnosprawnych. I tyle. - Hartwich bez porozumienia z partią prowadziła strajk, który nie był na rękę Tuskowi. Gdyby poszedł odwiedzić protestujących, PiS miałoby gotowe spoty z szefem PO i świadczeniami dla opiekunów osób niepełnosprawnych za jego czasów. To byłyby problem - wyjawił anonimowo tygodnikowi "Wprost" jeden z polityków KO.   


Tusk ma pretensje do Hartwich

Tusk był zły za "samowolkę" Hartwich, bo - jak pisze gazeta - wiedział, co się stanie, gdy odwiedzi protestujących. Wtedy PiS z większym natężeniem zacząłby kampanię, pokazując, jakie środki rząd PO-PSL przeznaczał na niepełnosprawnych i ich opiekunów, a jak sytuacja wygląda dziś po niemal 8 latach sprawowania władzy przez Zjednoczoną Prawicę. Liderka strajku nie konsultowała swojego pomysłu z Tuskiem, o co ten ma pretensje. 

Fot. Iwona Hartwich/Youtube 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka