Coraz bliżej ukraińskiej ofensywy. Rosjanie już wycofują się z tego miejsca

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 53
Kontrofensywa Ukrainy nastąpi w ciągu niespełna miesiąca. Kijów odtwarza najlepsze jednostki - w tym pułk Azow - a operacja ma przebiegać szybko. Nowaja Gazieta Jewropa informuje, że Rosjanie opuszczają pozycje na północ od Awdijewki, spodziewając się szturmu wojsk ukraińskich.

Kontrofensywa ma być szybka i skuteczna

Kontrofensywa musi nastąpić dosyć szybko i przynieść zakładany efekt - tak, aby sojusznicy Kijowa utwierdzili się w przekonaniu, że warto wciąż finansować pomoc zbrojeniową dla ukraińskiej armii. Dalsze wsparcie w tym zakresie nie jest bowiem gwarantowane, coraz wyraźniej widać to na przykładzie debaty w Stanach Zjednoczonych i niektórych państwach Europy Zachodniej. Budżet USA przeznaczony na ten cel ma się wyczerpać około września, dlatego wielu amerykańskich urzędników postrzega ostatnie dostawy broni dla Kijowa jako "wysiłek ostatniej szansy" - pisze "New York Times". Gazeta podaje szczegóły ukraińskich planów. Twierdzi, że nasz sąsiad tworzy wyspecjalizowane oddziały szturmowe i odtwarza słynny pułk Azow, zaprawiony w bojach z Rosjanami od czasu okupacji Krymu i Donbasu - od 2014 roku. 

"Ukraina jest w stanie zadać rosyjskim wojskom straty, które mogą mieć daleko idące konsekwencje geopolityczne. (...) Rosja może stać się osłabioną potęgą militarną z ograniczonym wpływem na przebieg negocjacji kończących wojnę" - mówi dziennikowi dyrektor think tanku Instytut McCaina Evelyn Farkas.


Tam zacznie się szturm Ukraińców

Kontrofensywa rozpocznie się prawdopodobnie na południu Ukrainy, na równinach obwodu zaporoskiego - donosi "NYT". Natarcie zapewne rozpocznie się od intensywnych bombardowań artyleryjskich, po czym do "akcji" wkroczą jednostki rozminowujące teren. Później nastąpi szturm formacji pancernych - przewiduje amerykański dziennik. Podano nawet dokładną liczbę strat ukraińskiej armii - od początku inwazji miała ona wynieść 100 tys. żołnierzy. To jedna z trudności w zaplanowanej akcji wypędzenia rosyjskiego okupanta. 

Nowaja Gazieta Jewropa, niezależne rosyjskie wydawnictwo, ocenia, że Rosjanie już wiedzą o kontrofensywie. Dlatego wycofują oddziały w obwodzie donieckim na północ od Awdijewki. Według brytyjskich analityków wywiadu, zdymisjonowano gen. Dmitrija Muratowa, dowódcę Grupy Wschód. Kreml nie potwierdził tej informacji.  


Przeciek ws. ukraińskiej kontrofensywy

Doniesienia o planowanej kontrofensywie mają też drugie dno. Pentagon prowadzi śledztwo ws. wycieku tajnych informacji wywiadowczych, opublikowanych na Twitterze i Telegramie. Dotyczą one wsparcia ze strony USA i NATO na dzień 1 marca, gdzie dokładnie określono dostawy i liczbę sprzętu, amunicji, szkolonych jednostkach ukraińskich. 

Przedstawiciele administracji USA pod koniec marca wprost mówili o rosyjskich stratach przekraczających 200 tys. żołnierzy, ale wliczając w to również rannych i pojmanych. Manipulacje sugerują, że za publikację danych na forach internetowych odpowiadają rosyjskie służby. 


"New York Times" przypomina, iż 1 marca ukraińscy oficjele byli w bazie USA w niemieckim Wiesbaden, uczestnicząc w grach wojennych, a dzień później odwiedzili ich przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley oraz naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Christopher Cavoli. Za kilka tygodni rozstrzygnie się przyszłość Ukrainy i wojny, wytoczonej przez Kreml niepodległemu państwu. 

Fot. Ukraiński żołnierze w Donbasie/PAP/EPA 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka