A jednak tranzyt towarów z Ukrainy jest już możliwy. Nowe rozporządzenie

Redakcja Redakcja Rolnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 35
Polski rząd zmienia zdanie i zgadza się na tranzyt towarów rolnych z Ukrainy. Nowe rozporządzenie ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy dopuszcza taką możliwość od dzisiaj. Podtrzymany jest natomiast zakaz wwozu zboża i innych produktów od naszego wschodniego sąsiada.

Tranzyt przez Polskę będzie możliwy

Rozporządzenie w kwestii umożliwienia tranzytu towarów z Ukrainy przez Polskę zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw w nocy z czwartek na piątek. Przewóz towarów przez Polskę będzie możliwy na podstawie przepisów unijnych o tranzycie zewnętrznym albo na podstawie konwencji o wspólnej procedurze tranzytowej, sporządzonej w Interlaken, pod warunkiem, że tranzyt przez nasz kraj zakończy się w portach morskich w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu lub Szczecinie lub poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tranzyt będzie odblokowany. 

Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, czyli od piątku 21 kwietnia i ma obowiązywać do 30 czerwca. Wcześniej swój rynek na ukraińskie zboże zamknęły Węgry i Słowacja


Nowe przepisy ws. tranzytu

Nowe przepisy poza wyjątkiem związanym z tranzytem mają utrzymać zakaz wwozu do Polski z Ukrainy zbóż, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopii, owoców i warzyw oraz produktów z przetworzonych owoców i warzyw. Nie można będzie wwozić także wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego, produktów pszczelich oraz „pozostałych produktów”.

Nowe rozporządzenie ma zastąpić obecnie obowiązujące, które całkowicie zakazuje wwozu powyższych produktów na teren Polski, włącznie z tranzytem. W czwartek opublikowane zostało rozporządzenie Ministra Finansów, na mocy którego od piątku systemem monitorowania przewozów towarów (systemem SENT) ma być objęty przewóz zbóż, jajek oraz mięsa drobiowego, a także produktów pszczelich.

Regulacje powstały w efekcie serii spotkań ministra rolnictwa Roberta Telusa z ukraińskim odpowiednikiem Mykołą Solskim, a także ministrami z Bułgarii, Rumunii i Słowacji. 

Fot. Robert Telus, minister rolnictwa/PAP

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka