Podsiadło chce kończyć karierę. Fani są zdruzgotani

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 39
Czy to naprawdę już koniec kariery Podsiadło? Muzyk przez lata zapracował sobie na opinię jednego z największych polskich muzyków. Co się stało i co zmusiło go do zejścia ze sceny? "Powoli będę się wycofywał w cień" - tajemniczo zapowiada.

30-letni Dawid Podsiadło ma na swoim koncie osiągnięcia, którymi bardzo niewielu polskich muzyków może się pochwalić: 15 Fryderyków, Paszport Polityki i dwukrotnie Bestseller Empiku. Do tego trasy koncertowe, wyprzedające się w kilka minut i koncert zapełniający Stadion Narodowy. Artysta nie próżnuje i w całości wykorzystał swój potencjał. Wszystko wskazuje jednak na to, że sława może go przerastać... 


Podsiadło chce powoli kończyć 

Dawid Podsiadło jest bardzo mało medialną personą, co można było zauważyć już w pierwszych latach jego kariery. Muzyk nawet po odniesieniu ogromnego sukcesu komercyjnego za sprawą singla "Małomiasteczkowy", nie lubi pojawiać się na ściankach, a wywiadów udziela naprawdę sporadycznie. Wyjątek zrobił jednak dla legendy polskiego dziennikarstwa muzycznego, Artura Rawicza: Podsiadło podczas obszernej rozmowy z nim wyznał, że... myśli o zejściu ze sceny.

– Powolutku, ale to myślę o kolejnych dziesięciu latach, na przestrzeni tych kolejnych dziesięciu lat raczej bym się wycofywał w cień i stanął po drugiej stronie, chciałbym pomagać innym artystom robić rzeczy fajne niż wszystko robić na swoje konto. To jest taki genialny, ogromny plan – powiedział Podsiadło Rawiczowi. 


Szok u fanów Podsiadły

Informacja ta wywołała ogromny szum wśród fanów muzyka. Wiele osób nadal nie jest w stanie pogodzić się z wizją odejścia ich ulubionego artysty, szczególnie że ten nadal jest u szczytu formy, święcąc triumfy choćby na Męskim Graniu. Jest jednak światełko w tunelu! Być może Podsiadło wycofa się ostatecznie z tej decyzji, gdyż już w 2016 r. mówił o chęci osunięcia się w cień.

– Chciałbym odpocząć i zobaczyć, jakie jest inne życie nabrać dystansu. Chciałbym poszukać inspiracji, bo wydaje mi się, że rzeczy, które na razie zrobiłem, są pierwszym rozdziałem, nawet powiedziałbym, że prologiem (...) Skorzysta na tym sztuka, więc to dobrze. – wyznał przed laty w TVN. 


Salonik24

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura