(Agnieszka Chylińska dziękuje Bogu. Fot. Facebook/Agnieszka Chylińska)
(Agnieszka Chylińska dziękuje Bogu. Fot. Facebook/Agnieszka Chylińska)

Chylińska z mocnym wyznaniem. Poszło o wiarę w Boga

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 45
Za co Agnieszka Chylińska dziękuje Bogu? Wokalistka w najnowszym wywiadzie wyznała w poruszających słowach, jak bardzo jest wdzięczna za to, co ją spotkało w życiu. "Trzymam miłość", mówi artystka.

"Jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana Jezusa"

Agnieszka Chylińska nigdy nie odcina się od swojej trudnej przeszłości; artystka wiele razy opowiadała już o niełatwych początkach kariery. W jednym z ostatnich wywiadów w poruszającym wyznaniu wiary opowiedziała o tym, jak po okresie zagubienia znalazła w swoim życiu Boga. "Jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana Jezusa", opowiadała wówczas. 

Ostatnio wokalistka O.N.A gościła w audycji RMF FM. W "Poplista Live Sessions" Chylińska wykonywała swoje kawałki w wersji akustycznej. W ramach tego wydarzenia udzieliła też wywiadu, w którym dodała co nieco o swojej przemianie duchowej. 

– Pamiętam taki bolesny moment, kiedy osiągnęliśmy ogromny sukces jako O.N.A. Pamiętam, że miałam takie poczucie, że właściwie no to nic mi się już nie stanie. To już będę po prostu wpisana we wszystkie możliwe mury i że będą ulice mojego nazwiska, że już mogę iść na emeryturę. Nagle to wszystko, jak takie magiczne światło: "pyk" - nie ma prądu, nie ma nic i zaczynam wszystko od początku. – Wspominała trudny start w karierze artystka. 


Chylińska o swoim związku 

Jednym z niezawodnych sposobów na zachowanie szczęścia i stabilności, jest dla artystki pielęgnowanie miłości. Chylińska pozostaje w długoletnim i szczęśliwym związku ze swoim mężem, Markiem. Małżeństwo pozostaje niemedialne i ukrywa się od wścibskich spojrzeń fotoreporterów. Co piosenkarka opowiada o ich uczuciu?

– Trzymam miłość. Już pod tym względem rzeczywiście jest taka pełnia - cudowny moment. Polecam wszystkim, którzy tej miłości ciągle desperacko poszukują. Przede wszystkim polubiłam i zaakceptowałam siebie. Ja wiem, że to jest wyświechtany frazes, ale kiedy on się dzieje w danym, konkretnym życiu danego człowieka, to dla mnie osobiście jest to odkrycie Mount Everest. Jestem bardzo szczęśliwa, że los mi pozwolił przeżyć ten moment, kiedy cieszysz się i jesteś wdzięczny" - wyznała wokalistka w audycji.

Chylińska dziękuje Bogu 

W końcu Agnieszka Chylińska zdobyła się na refleksję o Bogu. Nic w tym dziwnego, ponieważ artystka często podkreśla, jak istotne dla niej było nawrócenie. Co sądzisz o takim wyznaniu?

– Myślę, że to doświadczenie też w relacjach ludzkich dużo mnie nauczyło. Myślę, że trzeba Bogu dziękować za 10 minut, potem za godzinę, potem za dzień świętego spokoju. Od jakiegoś czasu z tym żyję i jest mi bardzo dobrze.

Salonik 

(Agnieszka Chylińska dziękuje Bogu. Fot. Facebook/Agnieszka Chylińska)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości