Politycy Konfederacji: Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Politycy Konfederacji: Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Pozew sądowy Konfederacji przeciw „Gazecie Wyborczej”. O co poszło

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Konfederacja złożyła pozew w trybie wyborczym przeciwko "Gazecie Wyborczej" - poinformowali w czwartek szef sejmowego koła Konfederacji Krzysztof Bosak oraz Michał Wawer. Jak uzasadniali, gazeta powielała manipulacje nt. programu Konfederacji dotyczącego ochrony zdrowia.

 Konfederacja postuluje "zniesienie monopolu NFZ"

Michał Wawer podkreślił podczas konferencji prasowej w Warszawie, że Konfederacja postuluje "zniesienie monopolu NFZ". Wskazał, że chodzi o to, by każdy pacjent mógł "wypisać się z Funduszu, wziąć przypadające na niego pieniądze z systemu ochrony zdrowia, ze składek zdrowotnych i pójść do innego ubezpieczyciela, który będzie gwarantował te same świadczenia co NFZ”.

Jak stwierdził, na temat tych postulatów zaczęły być mnożone kłamstwa i manipulacje, m.in. że Konfederacja chce zabrać Polakom dostęp do publicznej ochrony zdrowia czy chce wprowadzić limit wydatków na osobę, powyżej którego trzeba będzie dokładać z własnej kieszeni.

– Próbowaliśmy to prostować w mediach, (...) ale te kłamstwa są nadal powtarzane. Dzisiaj mówimy dość. Temu trzeba postawić kres na drodze sądowej. Dlatego kierujemy pierwszy w tej kampanii wyborczej pozew Konfederacji przeciwko "Gazecie Wyborczej" – poinformował Wawer. Uzasadnił, że w "GW" zostały powtórzone wszystkie kłamstwa nt. programu Konfederacji dotyczącego ochrony zdrowia.

– Spodziewamy się, że pierwsza rozprawa będzie jutro lub najpóźniej w poniedziałek. Dzięki dobrodziejstwom wyborczego trybu sądowego już do połowy przyszłego tygodnia powinniśmy mieć prawomocny wyrok – wskazał Wawer.


Konfederacja domaga się przeprosin "GW", usunięcia artykułu i wpłaty 20 tys. zł

Oświadczył, że Konfederacja domaga się przeprosin "GW", usunięcia artykułu i wpłaty 20 tys. zł na organizację tegorocznego Marszu Niepodległości. Jak ocenił, na pewno nie będzie to ostatni pozew w trybie wyborczym Konfederacji w tej kampanii.

Współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak przypomniał, że podczas kampanii wyborczej w 2019 r. Konfederacja wygrała sprawy w trybie wyborczym m.in. przeciwko rządowym mediom. – Tym razem zaczynamy od mediów lewicowych, związanych z opozycją lewicową. Nie pozwolimy kłamać na swój temat – zaznaczył.

– Widzimy, że lewicowe media opozycyjne i propagandowe media rządowe niespecjalnie się między sobą różnią, jeśli chodzi o poziom uczciwości. Fakt, że kłamią na nasz temat, jest dowodem na to, że Konfederacja jest prawdziwą opozycją – stwierdził poseł Konfederacji. Dodał, że jego ugrupowanie jest gotowe do dyskusji na temat swoich postulatów zmian w ochronie zdrowia.


 Jak sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym 

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w której ma nastąpić publikacja oraz termin publikacji.

KW

Źródło zdjęcia: Politycy Konfederacji: Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka