Aktor Russell Brand został oskarżony o gwałt oraz napaść na tle seksualnym. Jedna z kobiet zarzuca mu, że ten zgwałcił ją, gdy miała 16 lat. Komik opublikował specjalne nagranie, w którym zaprzecza oskarżeniom. – Media chcą mnie zniszczyć, ponieważ nie tolerują moich poglądów – wyznał.
Russell Brand oskarżony o gwałt
Wspólne śledztwo prowadzone przez "Sunday Times”, "The Times” i "Dispatches” Channel 4 sprowadza się do tezy, że Russell Brand miał dopuścić się gwałtu i napaści na tle seksualnym w czasie, kiedy był u szczytu sławy. Cztery kobiety oskarżają go o przestępstwa, które miał popełnić w latach 2006–2013. Wówczas Brand pełnił m.in. ważne stanowiska w BBC Radio 2 i Channel 4, a także występował jako aktor w hollywoodzkich filmach.
Pierwsza z kobiet twierdzi, że Brand zgwałcił ją, gdy ta tego samego dnia trafiła do ośrodka pomocy dla ofiar gwałtu. Inna mówi z kolei, że do napaści doszło, gdy skończyła 16 lat. Trzecia potencjalna ofiara aktora wyznała, iż Brand dokonał napaści na tle seksualnym, gdy pracowała z nim w Los Angeles, a także zagroził podjęciem kroków prawnych, jeśli powie komukolwiek innemu o swoich zarzutach. Czwarta poszkodowana w mediach tłumaczy natomiast, że aktor dopuścił się napaści na tle seksualnym oraz znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie.
Brand zaprzecza zarzutom. Mówi o spisku
Do zarzutów zdążył odnieść się główny zainteresowany. Brand opublikował w swoich mediach społecznościowych nagranie, w którym tłumaczy, że otrzymał e-mail i list od znanej telewizji oraz gazety, w których wymieniono kilka "rażących i agresywnych” czynów, którym "całkowicie zaprzecza”. – Zarzuty te dotyczą okresu, kiedy pracowałem w mainstreamie, kiedy cały czas byłem w gazetach, kiedy grałem w filmach i, jak pisałem obszernie w swoich książkach, byłem bardzo, bardzo rozwiązły – wyjaśnił.
– W tamtym czasie związki, które utrzymywałem, były absolutnie zawsze oparte na obopólnej zgodzie. Zawsze mówiłem o tym przejrzyście – a nawet zbyt przejrzyście – i teraz też mówię o tym przejrzyście – podkreślił.
– Moja szczerość jest teraz wykorzystywana do ukazania czegoś przestępczego, czego nie zrobiłem i nasuwa mi się myśl, że w grę może wchodzić inny cel. Mianowicie media chcą mnie zniszczyć, ponieważ nie tolerują moich poglądów, odbiegających od treści głoszonych w mediach głównego nurtu – dodał Brand.
Brand związany był w przeszłości m.in. ze znaną artystką pop Kate Perry. Aktor miał również problem z prawem - 11 razy trafił do aresztu, a także uzależniony był od heroiny i alkoholu. Swoje zmagania z uzależnieniami, zakończone sukcesem, opisał w przetłumaczonej na język polski książce "Regeneracja".
MP
Fot. YouTube/Russell Brand
Czytaj dalej:
