fot. Pixabay
fot. Pixabay

USA na wojnie chipowej z Chinami. Restrykcje uderzyły w światowego giganta

Redakcja Redakcja Komputery Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Administracja Joe Bidena ogłosiła nowe ograniczenia w eksporcie zaawansowanych chipów do Chin, w tym dwóch chipów wyprodukowanych przez Nvidię. Akcje firmy poszły w dół. Ograniczenia, choć w mniejszym zakresie, uderzyły również w Advanced Micro Devices i Intela.

Amerykańsko-chińska wojna chipowa

Stany Zjednoczone ogłosiły pierwsze ograniczenia eksportu chipów w październiku ubiegłego roku. Teraz chcą domknąć tzw. luki prawne, aby zapobiec sprzedaży chipów do Chin za pośrednictwem stron trzecich. Stany Zjednoczone planują zmusić producentów chipów do uzyskania licencji na wysyłkę do dziesiątek innych krajów, które podlegają amerykańskim embargom. Ma to uniemożliwić chińskiemu wojsku import zaawansowanych półprzewodników lub sprzętu.

- Aktualizacje są specjalnie zaprojektowane w celu kontrolowania dostępu do mocy obliczeniowej, co znacznie spowolni rozwój przez ChRL modelu granicznego nowej generacji i może zostać wykorzystane w sposób, który zagraża USA i naszym sojusznikom, zwłaszcza że mogą być wykorzystywane do celów wojskowych i modernizacji – oświadczyła sekretarz handlu USA Gina Raimondo podczas rozmowy telefonicznej z dziennikarzami CNBC.

Restrykcje uderzyły w giganta

Nowe restrykcje Bidena jeszcze bardziej eskalują wojnę chipową między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, zmuszając dwa światowe mocarstwa do opracowania własnych, konkurencyjnych producentów chipów i systemów sztucznej inteligencji.

Nowe ograniczenia eksportowe zablokują sprzedaż dwóch wysokiej klasy chipów sztucznej inteligencji, które Nvidia stworzyła na rynek chiński - A800 i H800. Firma ucierpi najbardziej, ponieważ Chiny odpowiadają za 25% jej przychodów ze sprzedaży chipów w centrach danych. Akcje Nvidii, spadły aż o 7% w następstwie tej wiadomości.

- Przestrzegamy wszystkich obowiązujących przepisów, jednocześnie pracując nad dostarczaniem produktów, które obsługują tysiące aplikacji w wielu różnych branżach – powiedział rzecznik Nvidii w rozmowie z serwisem Gizmodo. - Biorąc pod uwagę popyt na nasze produkty na całym świecie, nie spodziewamy się znaczącego wpływu na nasze wyniki finansowe w najbliższym czasie.

Nvidia to amerykańskie przedsiębiorstwo komputerowe będące jednym z największych na świecie producentów procesorów graficznych i innych układów scalonych przeznaczonych na rynek komputerowy. Nvidia jest także głównym dostawcą (pod względem udziału w rynku) kart graficznych dla komputerów osobistych ze swoją standardową serią GeForce.

Rozporządzenie ma również wpływ na produkty AMD i Intela, a także na chińskie firmy, które mogą polegać na amerykańskich chipach do budowy dużych modeli językowych, takich jak ByteDance czy Baidu.

Jedyny wyjątek w wojnie chipowej

Stowarzyszenie Przemysłu Półprzewodników, które reprezentuje 99% amerykańskiego przemysłu półprzewodników pod względem przychodów, stwierdziło w oświadczeniu, że nowe środki są "zbyt szerokie" i "mogą zaszkodzić amerykańskiemu ekosystemowi półprzewodników bez zwiększenia bezpieczeństwa narodowego, ponieważ zachęcają zagranicznych klientów do szukania gdzie indziej".

Jedynym wyjątkiem w wojnie chipowej nadal jest producent półprzewodników TSMC, który w zeszłym tygodniu otrzymał od Stanów Zjednoczonych zwolnienie z obowiązku kontynuowania inwestycji w sprzęt do budowy chipów dla swoich zakładów w Chinach. Tajwańska firma stoi okrakiem na wojnie chipowej, a także buduje fabrykę w Arizonie, otrzymując finansowanie z ustawy CHIPS.

Oprócz Stanów Zjednoczonych, zarówno Japonia, jak i Holandia – która jest domem dla kluczowego producenta sprzętu chipowego ASML – również nałożyły ograniczenia na eksport technologii chipowych na Chiny.

Dwa miesiące temu Chiny w odwecie ograniczyły eksport dwóch materiałów, galu i germanu, które są kluczowe dla przemysłu półprzewodników, a których Państwo Środka jest głównym dostawcą na globalnym rynku. 

Nieustanna wymiana ciosów między dwiema największymi gospodarkami świata wzbudziła obawy o wzrost tak zwanego "nacjonalizmu surowcowego", gdy rządy gromadzą krytyczne materiały, aby wywierać wpływ na inne kraje.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie