fot. PAP
fot. PAP

Co dalej z kwestią aborcji? Jasne stanowisko Hołowni

Redakcja Redakcja Trzecia Droga Obserwuj temat Obserwuj notkę 124
Trzecia Droga trwa na stanowisku, że powinno zostać przeprowadzone referendum w sprawie aborcji – mówi w wywiadzie opublikowanym w czwartkowej "Rzeczpospolitej" marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Polityk zdradził też swój plan na ocieplenie wizerunku Sejmu.

Hołownia ma plan na "odnowienie oblicza Sejmu"

Marszałek zapytany, "jak chce odnowić oblicze Sejmu", powiedział: "rozmową, cierpliwością i uprzejmością". - Nie mówię, że obca jest mi czasem złośliwość czy gry retoryczne – one są też wpisane w parlamentaryzm – ale bardzo bym chciał obniżyć choć trochę poziom sejmowych emocji i zobaczyć, czy to coś zmieni - wyjaśnił.

- Z pewnością – bardziej nie eskalować. Eskalacja byłaby bardzo niebezpieczna. Pogłębiające się podziały, słabość wewnętrzna przyciągają zewnętrzną agresję" - powiedział. "Pokazał to przykład Izraela i Strefy Gazy, jest wiele innych przykładów z historii świata - ocenił.

- To zupełnie naturalne, że będziemy się różnić, rozliczać, spierać, kłócić, ale nie możemy się pozabijać albo otworzyć drzwi tym, którzy chcieliby to zrobić. Mówiłem o tym w pierwszym wystąpieniu: chciałbym, żeby Sejm nie był sceną dla pogardy, pozostając sceną dla sporów - powiedział marszałek Sejmu.

Zaznaczył, że "rozmawia często z nowymi posłami i wielu z nich ma poczucie, zwłaszcza po pierwszych dwóch–trzech dniach posiedzeń, że to nie jest ten spektakl, który sobie wyobrażali". - Jeśli przez cztery lata nic się w tym obszarze nie zmieni, to poniesiemy porażkę, niezależnie od tego, ile ustaw uchwalimy - podkreślił w wywiadzie dla "Rz".

Ważna deklaracja marszałka. Mówi o zmianie regulaminu

Pytany, "jakie zmiany chce wprowadzić przez najbliższe dwa lata piastowania urzędu" i "jak zostanie zmieniony regulamin", marszałek Sejmu powiedział: "zacząłem od zmiany sposobu prowadzenia obrad". "Potrzeba innego stylu niż ten, który był na tej sali w ciągu ostatnich ośmiu lat. Wraz z wicemarszałkami będziemy próbowali oczywiście, o ile posłowie pozwolą, raczej tonować niż zaostrzać debatę" - wyjaśnił.

- Regulamin Sejmu zaś trzeba po prostu stosować. Jest w nim całkiem sporo metod dyscyplinowania izby, której celem nie jest przecież wyłącznie "wygadanie się" posłów, lecz podejmowanie decyzji, konkludowanie, tego oczekują ludzie - zaznaczył Szymon Hołownia.

- Po tych trzech tygodniach z obradami co tydzień mam oczywiście pierwsze praktyczne wnioski, ale muszę dobrze przemyśleć, czy stawiając je, nie okażę się nadmiernym idealistą" - mówił. "Przykład. Na początku każdego dnia obrad posłowie zgłaszają masowo tzw. wnioski formalne, które oczywiście nie są żadnymi "wnioskami formalnymi", lecz oświadczeniami w imieniu klubów w tematach bieżących i okazją do ostrej mini-debaty - wyjaśnił.

- Zastanawiałem się, czy nie lepiej dać po prostu klubom i kołu codziennie więcej czasu na regularne oświadczenia w sprawach bieżących, tak żeby każdy mógł powiedzieć, co klubowi leży na wątrobie, i nie stawać na rzęsach, udając, że składa formalny wniosek - tłumaczył marszałek Sejmu. Dodał, że "doświadczeni posłowie i pracownicy Kancelarii Sejmu zwracają mi jednak uwagę, że może się to skończyć tym, że i tak będzie na koniec i jedno, i drugie, posłowie wygłoszą oświadczenia, a później będą i tak zgłaszać te niby-wnioski".

Zaznaczył, że "poza tym przewietrzamy Sejm". - Zniknęły barierki, szykujemy panel obywatelski i większe otwarcie Sejmu na wysłuchania publiczne, wpuściliśmy dziennikarzy tam, gdzie nie mogli chodzić… - powiedział Hołownia.

Lider Trzeciej Drogi o zmianach w TVP: "Pojawią się szybko"

Pytany, "kiedy się zmienią media publiczne", marszałek Sejmu powiedział: "szybko". - Jest kilka wariantów działań w tej sprawie. Prace trwają. Te działania muszą być szybkie, jednoznaczne i nie polegać na przejęciu telewizji przez kolejną partię, tylko próbie wejścia w rozwiązanie systemowe problemu - wyjaśnił.

- TVP Info nakłada mi czerwone filtry na twarz i to jest anegdotyczne, zresztą to samo robią Tuskowi i innym, ale Polacy mają przede wszystkim prawo do rzetelnej, nieskażonej propagandą informacji, bo na jej podstawie podejmują najważniejsze decyzje: o tym, gdzie będą mieszkać, do jakiej szkoły posłać dziecko, czy zainwestować w firmę - tłumaczył Szymon Hołownia.

Zapytany, czy "nie będzie wahnięcia w drugą stronę", marszałek Sejmu powiedział: "dopóki ja i Polska 2050 będziemy mieli coś do powiedzenia w tej sprawie, będziemy robić wszystko, żeby i w spółkach Skarbu Państwa, i w mediach publicznych tego politycznego wahnięcia nie było". - Wejście teraz wprost w kalosze PiS to byłoby prymitywne traktowanie demokracji, co zemściłoby się w połowie kadencji. Ludzie zagłosowali za zmianą dużo większą niż wyrzucenie z siodła władzy Kaczyńskiego" - ocenił.

Jasne stanowisko Hołowni ws. aborcji

Pytany, "czy zostanie podniesiona kwestia aborcji w tym Sejmie i dojdzie do zapowiadanego referendum", Szymon Hołownia powiedział: "tym tematem będziemy musieli się zająć". - Mamy już w Sejmie w opracowaniu dwa projekty ustaw, które złożyła Lewica w tej sprawie. One są w tej chwili w konsultacjach - wyjaśnił.

Zapewnił, że "Trzecia Droga trwa na stanowisku, że powinno zostać przeprowadzone referendum". - W tej sprawie zgodziliśmy się w koalicji z KO i Lewicą, że nie będziemy się zgadzać. Jest zgoda na niezgodę - mówił. - Będziemy szli każdy własną drogą. W poczuciu odpowiedzialności, też pewnie konsultując ze sobą swoje kroki, żeby nie doprowadzić do jeszcze większego nieszczęścia. W tej sprawie każdy z nas ma swoje jasne stanowisko i nikt go od wyborów nie zmienił - wyjaśnił marszałek Sejmu.

Pytany, "jak powinno brzmieć to pytanie referendalne", Szymon Hołownia powiedział: "powinniśmy ustalić to wspólnie, w panelu obywatelskim". - Panel obywatelski, mam nadzieję, zaczniemy uruchamiać przy Sejmie w przyszłym roku. Zaproszę do współpracy przy tym najlepszych w Polsce specjalistów od partycypacji obywatelskiej - wyjaśnił.

Na pytanie o związki partnerskie Hołownia odpowiedział, że: "chciałbym zobaczyć taki projekt ustawy". - Jeżeli go zobaczę, to oczywiście nadam mu bieg. On też pewnie nie będzie projektem rządowym" - mówił. "Natomiast ja z przyjemnością za takim projektem zagłosuję, jeżeli się w Sejmie znajdzie - zapewnił Szymon Hołownia.

MB

Fot. Szymon Hołownia. Źródło: PAP/Tomasz Gzell

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka