Rząd wciąż nie odbił mediów publicznych. PiS zwołuje wielki protest

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 114
Od trzech dni trwa pat wokół mediów publicznych. W siedzibach TVP, PAP i Polskiego Radia przebywają politycy PiS, którzy wspierają tamtejszych dziennikarzy, mimo obecności nowych prezesów i zespołów redakcyjnych. Partia opozycyjna zwołała marsz w obronie mediów publicznych na 11 stycznia.

PiS zapowiada protest i wniosek o odwołanie Sienkiewicza 

-  11 stycznia będziemy protestować przeciw zgodzie rządu Tuska na przyjmowanie nielegalnych migrantów lub płacenie wysokich kar za odmowę ich przyjęcia, pomimo sprzeciwu blisko 11 milionów Polaków wyrażonego w referendum ogólnokrajowym. Próbuje się ukryć to przed Polakami, między innymi po to rządzący dokonali zamachu na wolność mediów publicznych - mówił rzecznik PiS Rafał Bochenek. 

Jak informuje na swoich kanałach w mediach społecznościowych partia Jarosława Kaczyńskiego, demonstracja w obronie TVP i innych mediów publicznych ma odbyć się 11 stycznia o godz. 16 przed Sejmem. - Wzywam wszystkich Polaków, którym bliskie są ideały wolności, by wzięli udział w proteście - zaapelował lider PiS. Będzie to zatem pierwszy marsz w epoce kolejnych rządów Donalda Tuska, zwołany przez opozycję. 

 

Kiedy wróci TVP INFO?

Wciąż sytuacji w mediach publicznych nie udało się opanować nowym zarządom, wybranym przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza na podstawie sejmowej uchwały. PiS zapowiedziało złożenie wniosku do Sejmu o wotum nieufności przeciwko Sienkiewiczowi. 

W TVP nadawany jest serwis "19:30", ale nadal nie ma mowy o uruchomieniu TVP INFO. Nieoficjalnie mówi się, że stacja wróci - być może pod inną nazwą - tuż przed Sylwestrem. Dostęp do internetowego konta tvp.info na platformie X ma jeden z byłych członków zarządu TAI, który zamieszcza wpisy i relacjonuje sytuację. 

 


Wieczorem z piątku na sobotę pojawiły się przecieki, że policja użyje siły wobec polityków PiS i dziennikarzy PAP z dotychczasowej ekipy. Na razie trwa impas. Poseł Łukasz Schreiber zapowiedział już, że parlamentarzyści będą protestować w budynkach mediów publicznych nawet w Święta Bożego Narodzenia. 

 

Fot. Paweł Jabłoński, Szymon Szynkowski vel Sęk i Łukasz Schreiber w siedzibie PAP/screen X

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura