Janusz Palikot kompromituje Magdę Gessler. Fot. Instagram/@magdagessler_official/@januszpalikot
Janusz Palikot kompromituje Magdę Gessler. Fot. Instagram/@magdagessler_official/@januszpalikot

Palikot ponownie ośmiesza Magdę Gessler. Jest oświadczenie celebrytki

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 38
Janusz Palikot nie przestaje ujawniać wstydliwych sekretów Magdy Gessler. Niedawno kontrowersyjny biznesmen ośmieszył restauratorkę udostępnionym bez jej wiedzy nagraniem z libacji, a teraz przytacza kolejną historię. Prowadząca "Kuchennych rewolucji", by przemycić do Polski owoce morza miała udawać niepełnosprawną na lotnisku. Magda Gessler wydała stanowcze oświadczenie ws. rewelacji Janusza Palikota.

Palikot wyciąga brudy. Tonący brzytwy się chwyta 

Ostatni biznes Janusza Palikota legł w gruzach, o czym dowiedzieliśmy się na przełomie grudnia i stycznia. Jak się okazało, kontrowersyjny biznesmen, chociaż w swoich social mediach sprawiał wrażenie człowieka sukcesu, od dłuższego czasu tonął w długach. Teraz, najpewniej by odkuć się z poniesionych strat, promuje wydanie swojej nowej książki, "Kulisy biznes-show, czyli jak wydałem 220 mln".

W ramach reklamowania jej zaczął publicznie ujawniać sekrety polskich gwiazd, z którymi dawniej się przyjaźnił. Znajomości z Palikotem w szczególności musi teraz żałować Magda Gessler, która, zdaje się, jest głównym celem ataków byłego polityka... Dwa tygodnie temu internet obiegło nagranie, na którym prowadząca "Kuchennych rewolucji" (w stanie wskazującym) wulgarnie wypowiadała się na temat butelki wódki. Teraz na światło dzienne wychodzi więcej sekretów restauratorki. 


Palikot wspomina wakacje z Magdą Gessler 

Janusz Palikot opisał, jak kilka lat temu wraz z Magdą Gessler odwiedził Hiszpanię. Wakacje te zakończyły się, jak wspomina przedsiębiorca, zrobieniem przez jego towarzyszkę zakupów tak wielkich, że jej bagaże nie były by w stanie przejść kontroli na lotnisku. Autor "Kulisów biznes-show" wspomina:

"Chciała zrobić zakupy na święta, był 22 grudnia. Kupowała owoce morza, które w Hiszpanii są głównym daniem wigilijnym. Po kupieniu pięciu czy sześciu kartonów różnych gatunków, różnych produktów, których w części nigdy wcześniej zresztą nie jadłem, poczułem się zaniepokojony. Niepokoiło mnie przede wszystkim to, jak my to ze sobą zabierzemy? Próbowałem uświadomić Magdzie, że mamy sporą ilość walizek, kilka kartonów z winem, teraz jeszcze dodajemy pięć czy sześć pudeł owoców morza. Byłem pewny, że nikt nas nie przyjmie do samolotu z taką ilością rzeczy" – Czytamy.

Magda Gessler miała udawać niepełnosprawną 

Oczywiście przejście przez bramki z taką ilością rzeczy byłoby niemożliwe w normalnych warunkach, a celnicy z pewnością zarekwirowaliby takie rzeczy, jak alkohol lub owoce morza. Według Janusza Palikota, Gessler udało się jednak przewieźć je do kraju za pomocą podstępu: miała udawać niepełnosprawną!

"Przyjeżdżamy na lotnisko, a Magda wzywa zamówioną wcześniej osobę z wózkiem inwalidzkim, wkłada sobie kołnierz na szyję, tak jakby miała uszkodzony kręgosłup. Siada w tym wózku i pchana przez tę wynajętą osobę z całym gigantycznym bagażem i nami wszystkimi pchającymi te walizki i te wózki wkracza do samolotu przed wszystkimi innymi. Zajmujemy wszystkie luki bagażowe i nikt nie zwraca nam na to żadnej uwagi" – Opisywał Palikot. Wygląda na to, że Magda Gessler ma sporo do wytłumaczenia...

Oświadczenie Magdy Gessler. „To przestrzeń dla prawników”

Magda Gessler wydała oświadczenie w całej sprawie. Jej wpis został opublikowany na Instagramie:

„Od pewnego czasu są Państwo bombardowani dziwnymi informacjami na mój temat. Jest to okrutna, szargająca moje dobre imię, kampania promująca najnowszą „książkę” Pana Janusza Palikota, w której - bez mojej wiedzy i zgody - obsadził mnie w jednej z ról. Zresztą, pośród innych osób z tak zwanego show-biznesu. Mnie wystawił na początek, jako przynętę, byście Państwo zapłacili mu za tę »książkę«.

Chciałabym oświadczyć, że informacje przekazywane na mój temat przez Pana Palikota, mają taką wiarygodność, jaką wiarygodność ma dzisiaj on sam jako biznesem, czy pracodawca.

Bezprecedensowy atak na mnie ma na celu wyłącznie »nakręcenie« sprzedaży »książki« Pana Palikota, który – co nie jest tajemnicą – ma bardzo duże problemy finansowe. Uwierzyło mu lub powierzyło swoje pieniądze, zbyt wiele osób.

Sama staram się od prawie pół roku odzyskać pieniądze, które Pan Palikot jest winien osobiście. Moja sprawa jest na etapie postępowania komornika. Wiem, że przeciwko Panu Palikotowi prowadzonych jest kilkadziesiąt egzekucji na kwotę ponad 20 mln zł.

Przez swoją ufność stałam się prostym celem dla takich ataków. Dodatkowo nie izoluję się od ludzi – przeciwnie, chętnie pokazuję im mój świat i obdarzam kredytem zaufania. Tak też było lata temu z Panem Palikotem. Gdy podałam mu pomocną dłoń. Chociaż niczym nie zawiniłam, dzisiaj płacę za to cenę.

Fragmenty mojego prywatnego życia, obudowane niewyobrażalną masą kłamstwa, mają być nowym »towarem« Pana Palikota, na który się Państwo nabierzecie.

Nie chcę nawet spekulować co zmyślonego na mój temat pojawi się w »książce« zawierającej bajki Pana Palikota.

W trakcie wszystkich lat swojej aktywności zawsze starałam się pokazać, że wartość buduje się na fundamentach prawdy i empatii, przyprawionych dobrem i energią, które dajemy innym. Kłamstwo i hejt zawsze będą mi obce i nie zamierzam się nimi zatruwać. Nie będę komentować również dalszych działań Pana Palikota. To przestrzeń dla prawników”.


Salonik

Janusz Palikot kompromituje Magdę Gessler. Fot. Instagram/@magdagessler_official/@januszpalikot

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości