Szeligi, 02.03.2024. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia na konwencji samorządowej Prawa i Sprawiedliwości w Szeligach pod Warszawą, 2 bm. (aldg) PAP/Piotr Nowak
Szeligi, 02.03.2024. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia na konwencji samorządowej Prawa i Sprawiedliwości w Szeligach pod Warszawą, 2 bm. (aldg) PAP/Piotr Nowak

Poseł KO nie owija w bawełnę. "Wiedzieliśmy, że PiS rządził źle, ale nie że aż tak"

Redakcja Redakcja Na weekend Obserwuj temat Obserwuj notkę 110
Jest rzeczą oczywistą, że nie ocenialiśmy wysoko poprzedniego rządu, że było bardzo źle, ale nie że aż tak. Rozkład państwa pod rządami PiS-u był wręcz niesamowity. Widać bardzo chaotyczny plan polegający jedynie na rzuceniu się na majątek Polaków. Widzimy pełno niekompetentnych ludzi na eksponowanych stanowiskach, od spółek Skarbu Państwa zaczynając, na poszczególnych urzędach kończąc – mówi Salonowi 24 poseł Artur Gierada z Koalicji Obywatelskiej, lider świętokrzyskiej PO.

Jedną z kluczowych Waszych obietnic „100 konkretów na 100 dni” miał być powrót do składki zdrowotnej sprzed Polskiego Ładu. Wybory wygraliście, ale na razie projektu nie znamy, mocno dopomina się o to Wasz koalicjant, czyli Trzecia Droga. Kiedy rząd przedstawi konkrety?

Artur Gierada:
Prace i analizy w tej sprawie trwają od samego początku, czyli momentu zaprzysiężenia obecnego rządu. Jest to jeden ze stu konkretów z kampanii wyborczej i na pewno dotrzymamy obietnicy o zmianach w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy mają rację, że wprowadzone w Polskim Ładzie rozwiązania są absurdem, gdy składkę zdrowotną płacić trzeba od przychodu i to w momencie, w którym nie wynika on z naszej działalności codziennej, ale sprzedaży środków trwałych, jak choćby samochód. Nad szczegółowymi rozwiązaniami trwają obecnie prace w ministerstwie finansów. Do nas zgłaszają się przedsiębiorcy, mówią, że pamiętają o tym konkretnym postulacie. Mogę zapewnić, że zmiany w składce zdrowotnej zostaną wprowadzone.

Tu kluczowe pytanie jest, kiedy – obiecywaliście na sto dni rządu, to już bardzo niedługo?

Nie wiem, czy projekt będzie ogłoszony akurat na sto dni – gdyż na pewno same rozwiązania ustawowe wejdą w życie od przyszłego roku, dlatego że obiecywaliśmy też zmiany podatkowe, które wymagają vacatio legis. Jednak na pewno jeszcze w tym roku ruszą prace legislacyjne, ustawowe, a zmiany wejdą w życie od początku przyszłego roku.


Wspomniane sto dni rządu minie 22 marca. Jak ocenia Pan te pierwsze miesiące po przejęciu władzy, czy coś Was specjalnie zaskoczyło?

Jeśli chodzi o zaskoczenia, to jest rzeczą oczywistą, że nie ocenialiśmy wysoko poprzedniego rządu. Przyznam jednak, że nie spodziewaliśmy się, że trzeba go będzie ocenić aż tak nisko. Wiedzieliśmy, że było bardzo źle, ale kazało się, że było jeszcze gorzej. Rozkład państwa pod rządami PiS był wręcz niesamowity. Widać bardzo chaotyczny plan polegający jedynie na rzuceniu się na majątek Polaków. Widzimy pełno niekompetentnych ludzi na eksponowanych stanowiskach, od spółek Skarbu Państwa zaczynając, na poszczególnych urzędach kończąc. W niektórych przypadkach osoby zarządzające możemy diagnozować jako socjopatów.

Działają w Sejmie komisje śledcze, które coraz więcej ujawniają, informują o wielu sprawach opinię publiczną. Są poszczególne raporty Najwyższej Izby Kontroli, które zresztą już wcześniej były ujawniane, publikowane. Niestety za rządów PiS nikt nie zwracał na nie uwagi, ponieważ prokuratora z miejsca je odrzucała, umarzała postępowania. Dzisiaj mogę zadeklarować, że na pewno spełnimy oczekiwania wyborców – czyli gruntownie i uczciwie rozliczymy tamtą ekipę. Przede wszystkim jednak konieczne jest uporządkowanie i naprawienie tego wszystkiego, co nasi poprzednicy zrobili, a co wychodzi z dokumentów. Tu ocena jest jednoznaczna i znajduje też odzwierciedlenie w sondażach wyborczych. Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości drastycznie spada w porównaniu do poparcia, jakim cieszyło się PiS jeszcze pół roku, rok, dwa, czy cztery lata temu. Ten trend jest chyba nieodwracalny.


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo