PAP
PAP

Sikorski krytykuje Franciszka. Burza po słowach papieża o poddaniu się Ukrainy

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 56
Nie milkną echa kontrowersyjnych słów papieża Franciszka o konieczności poddania się Ukrainy, gdy nie powodzi się jej na froncie. Słowa głowy Kościoła katolickiego skomentował m.in. szef MSZ Radosław Sikorski i przywódca ukraińskiej cerkwi.

Skandaliczne słowa papieża Franciszka

Przypomnijmy, że papież prosił Ukrainę o "odwagę negocjacji" - tak dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni wyjaśnił w sobotę słowa Franciszka, który w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji powiedział o „odwadze białej flagi, by negocjować”.

„Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować. Dzisiaj można negocjować przy pomocy potęg międzynarodowych. Słowo: negocjować jest odważne” - to szeroko na świecie komentowane słowa papieża. Pojawia się w nich fraza o „białej flagi”, uważanej za symbol poddania się.

- Kiedy widzisz, że jesteś pokonany, że sprawy nie idą dobrze, trzeba mieć odwagę negocjować. Wstydzisz się, ale iloma zabitymi to się skończy? - mówił Franciszek.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:


Ukraiński arcybiskup reaguje na słowa hierarchy

Ukraina jest zmęczona i poraniona, ale nikomu nie przychodzi do głowy, aby się poddać - powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp Swiatosław Szewczuk podczas spotkania z wiernymi w cerkwi pod wezwaniem św. Jerzego w Nowym Jorku.

- Ukraina jest poraniona, ale nieujarzmiona; jest zmęczona - ale trwa i wytrzyma! Uwierzcie mi, nikomu nawet nie przychodzi do głowy, by się poddać – oświadczył duchowny.

Szewczuk ocenił, że takie stanowisko podzielają ludzie w ostrzeliwanych przez okupacyjne wojska rosyjskie miastach: Chersoniu, Zaporożu, Odessie, Charkowie i Symach.

"Wiemy, że gdyby Ukraina, nie daj Boże, została choćby częściowo podbita, linia śmierci rozszerzyłaby się. Wszyscy widzieliście straszne obrazy z Buczy. To był tylko wstęp. Oni (Rosjanie) tak bardzo chcieli zalać krwią cały Kijów. Gdyby nie odwaga naszych chłopców i dziewcząt oraz niesamowita moc Boża, która unosiła się wówczas nad Kijowem, prawdopodobnie nie przybyłbym dziś do was" – podkreślił.

Arcybiskup zwrócił się do tych, którzy sceptycznie nastawieni są do możliwości przetrwania Ukrainy. - Przyjedźcie na Ukrainę i zobaczcie! - zaapelował. 

- Jeśli ktoś z was nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy, niech idzie do spowiedzi! Bo oznacza to (zwątpienie), że mamy niewielkie zaufanie do żywego Boga obecnego w ciele narodu ukraińskiego – stwierdził Szewczuk, cytowany na stronie internetowej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

Papież chce kapitulacji Ukrainy? Sikorski stanowczo

Słowa papieża są szeroko komentowane na całym świecie. Odniósł się do nich w niedzielę szef MSZ Radosław Sikorski.

- A może, dla równowagi, zachęcić Putina, by miał odwagę wycofać swoją armię z Ukrainy? Pokój zapanowałby natychmiast, bez potrzeby negocjacj  - napisał szef polskiej dyplomacji na platformie X.


W sobotę słowa Franciszka tłumaczył dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. Szef biura prasowego Watykanu oświadczył, że "papież używa określenia białej flagi i odpowiada, przywołując obraz zaproponowany przez dziennikarza, by wskazać przy jego pomocy zawieszenie działań zbrojnych, rozejm osiągnięty wraz z odwagą negocjacji".

Bruni, cytowany przez portal Vatican News, dodał, że pragnieniem papieża jest i pozostaje zawsze to, co powtarzane jest od lat, czyli "stworzenie warunków dla rozwiązania dyplomatycznego w dążeniu do sprawiedliwego i trwałego pokoju".

MB

Fot. Papież Franciszek. Źródło: PAP/PA

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo