Nawrocki ujawnia oświadczenie majątkowe. Tyle zapłacił Jerzemu Ż. za kawalerkę

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 209
Wychodzą na jaw nowe fakty na temat mieszkania, które Karol Nawrocki miał "przejąć" od sąsiada Jerzego Ż. Okazuje się, że kandydat na prezydenta i jego żona nabyli kawalerkę o powierzchni 28 metrów kwadratowych po cenie rynkowej, czyli tej z 2011 roku. Kluczowa będzie umowa transakcji i oświadczenie majątkowe, które jest w Sądzie Najwyższym. - Zobaczymy to oświadczenie majątkowe, bo według mojej wiedzy Karol Nawrocki złożył już oświadczenie do prezes Sądu Najwyższego - przekazał członek sztabu kandydata PiS na prezydenta, poseł Michał Wójcik. Oświadczenie majątkowe pojawiło się przed chwilą.

Nawrocki zapłacił Jerzemu Ż. pełną kwotę 

Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy TVN24 i wp.pl, Karol Nawrocki mieszka z rodziną w trzypokojowym, 60-metrowym mieszkaniu na gdańskich Siedlcach. Lokum zostało zakupione pod koniec 2013 roku na rynku pierwotnym z pomocą kredytu hipotecznego zaciągniętego w banku Pekao. Jak wynika z danych z księgi wieczystej, zabezpieczenie hipoteczne nadal opiewa na kwotę 571 481,60 zł.

Drugie mieszkanie to niewielka kawalerka o powierzchni 28,5 mkw., oddalona od pierwszego mieszkania Nawrockich o około 20 minut spacerem. Również znajduje się w dzielnicy Siedlce. I to właśnie ten lokal wywołał medialną burzę na skutek publikacji Onetu. Nie padła w nim jednak kluczowa informacja - czy Nawrocki zapłacił za mieszkanie i je nabył, czy zawarł umowę dożywotnią w ramach opieki nad właścicielem.  


Szczegóły umowy Nawrockiego z Jerzym Ż.

Przypomnijmy, że zanim kawalerka trafiła do Karola Nawrockiego i jego żony Marty, należała do pana Jerzego – starszego mężczyzny, który w 2011 roku wykupił lokal komunalny z 90-procentową bonifikatą. Zapłacił za niego około 12 tysięcy złotych. Gdańsk, podobnie jak inne miasta, zachęcały szczególnie seniorów do zakupu nieruchomości po okazyjnych cenach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli lokal sprzedany z bonifikatą zostaje zbyty w ciągu pięciu lat, gmina ma prawo żądać zwrotu udzielonej ulgi. Dlatego nie doszło do zakupu ze strony Nawrockich od razu.  

Nastąpiło to dopiero w 2017 roku, czyli po wymaganym pięcioletnim okresie. W 2012 roku podpisano umowę przedwstępną, a według TVN24 Nawroccy mieli wówczas przekazać Jerzemu 120 tysięcy złotych. Mieszkaniec Gdańska mieszkał w kawalerce do końca 2024 roku. W grudniu ub. roku prezes IPN stracił z nim kontakt. W tym czasie, przez 7 lat, płacił za wszystkie rachunki. Sąsiedzi w rozmowie z mediami podkreślali, że Jerzy Ż. miał leki i ktoś donosił mu żywność. Żalili się, że mężczyzna wywoływał burdy w miejscu zamieszkania i nadużywał alkoholu. W lutym 2024 roku MOPR wysłał wniosek do sądu o skierowanie Jerzego Ż. do DPS. Sąd wydał zgodę i w kwietniu umieszczono lokatora mieszkania, formalnie należącego do Nawrockich, do jednego z ośrodków.  7

Według relacji rzeczniczki sztabu Karola Nawrockiego, kandydat PiS przekazał pieniądze panu Jerzemu za jego zgodą, a w zamian świadczył mu wieloletnią pomoc: opłacał rachunki, robił zakupy, wykupował leki. Nawrocki podkreślił, że pan Jerzy był jego sąsiadem, był chory i potrzebował wsparcia. Mimo że lokal formalnie należy do Nawrockiego, starszy pan swobodnie w nim mieszkał. 

W oświadczeniu rzeczniczka podkreśla również, że mieszkanie nigdy nie zostało wynajęte ani wykorzystane komercyjnie przez Nawrockiego. Sam kandydat twierdzi, że nie ma nawet do niego kluczy. Jednak w tym oświadczeniu brakowało informacji o szczegółach transakcji - czy, kiedy i ile wydał Nawrocki za nieruchomość.   


Cena kawalerki w Gdańsku 

Z informacji serwisu gromadzącego dane o transakcjach nieruchomości wynika, że w marcu 2017 roku średnia cena metra kwadratowego w tej części Gdańska wynosiła 4568 zł, co sugeruje, że kawalerka mogła kosztować około 130 tys. zł. Oznaczałoby to, że Nawrocki nabył ją po cenie rynkowej.

Obecnie średnia cena za taki lokal to ok. 11 tys. zł za mkw., co oznacza, że wartość lokalu obecnie może wynosić około 313 tys. zł – choć należy zaznaczyć, że wiele zależy od stanu technicznego mieszkania, a ten, według samego Nawrockiego, pozostawia ono wiele do życzenia - pisała "Wirtualna Polska", która zamieściła też zdjęcie mieszkania.   

Oświadczenie majątkowe Nawrockiego

Dziś mamy poznać oświadczenie majątkowe kandydata popieranego przez PiS. - Gdyby nie Karol Nawrocki, to ten człowiek skończyłby w przytułku, ten człowiek nie miałby z czego płacić za mieszkanie. Rozumiem, że jest umowa dotycząca sprzedaży, (Nawrocki - red.) jest właścicielem. Dzisiaj się państwo dowiecie - przekazał Michał Wójcik, członek komitetu wyborczego Nawrockiego.   

Oświadczenie majątkowe kandydata na prezydenta zostało opublikowane ok. godziny 10 we wtorek.  

- Karol Nawrocki jest wraz z żoną właścicielem dwóch mieszkań. Zawsze te informacje zawierał w składnych oświadczeniach majątkowych. Za poradą prawników, dla ostrożności i zachowania pełnej transparentności, w oświadczeniach majątkowych, umieszczał także informację o zapisanym w testamencie 50 procentowym udziale w nieruchomości, której właścicielem jest jego żyjąca mama - poinformowała Emilia Wierzbicki ze sztabu Nawrockiego. 


 

Fot. Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj209 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (209)

Inne tematy w dziale Polityka