Poseł Lewicy punktuje Chajzera po gratulacjach dla Nawrockiego

Redakcja Redakcja Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
Łukasz Litewka wbija szpilę Filipowi Chajzerowi uradowanemu ze zwycięstwa Karola Nawrockiego. Poseł Nowej Lewicy wypomina prezenterowi nierozliczenie się z charytatywnych zbiórek prowadzonych przez jego fundację. – Trwa sprawa w sądzie. Czekam na wyrok Sądu Rzeczpospolitej Polskiej – broni się Chajzer, przypominając, że konto fundacji zostało okradzione.

Chajzer kontra poseł Lewicy

Ostatnio Filip Chajzer cieszy się bardzo złą opinią w polskim internecie, a jednym z powodów niechęci ze strony internautów jest publiczne wyrażanie poparcia dla Karola Nawrockiego w jego wykonaniu. Prezenter wszedł na ścieżkę wojenną nawet z Łukaszem Litewką, działaczem społecznym i posłem Nowej Lewicy. Polityk publicznie oskarżył Filipa Chajzera o brak rozliczenia charytatywnych zbiórek prowadzonych przez jego fundację.

Oskarżenia o niewypłacenie pieniędzy na leczenie dziecka

Pod wpisem Chajzera, w którym ten gratulował zaprzysiężonemu w środę prezydentowi i życzył mu powodzenia, Litewka zamieścił obszerny komentarz. Skupił się przede wszystkim na sprawie zbiórki na leczenie dziewczynki chorej na SMA.


Jak twierdzi poseł, zebrane 200 tys. zł nie trafiło na wskazany cel. W swoim wpisie szczegółowo przedstawił przebieg współpracy z Chajzerem, którą określił jako budzącą wiele wątpliwości. Podkreślił również, że matka chorej dziewczynki poinformowała go, iż mimo upływu roku od zakończenia zbiórki rodzina wciąż nie otrzymała pieniędzy, a próby skontaktowania się z fundacją nie przyniosły żadnego efektu.

Emocjonalny wpis posła Nowej Lewicy

– Wierzyłem ludziom i chciałem, aby zebrane pieniądze trafiły do dziecka. Jednocześnie byłem zszokowany, gdy mama Igi zapłakana przekazała mi, że te środki nigdy nie zostały wypłacone mimo licznych prób kontaktu. Wasze fundacyjne konto zostało okradzione już jakiś czas po zakończeniu zbiórki. Ani pan, ani pański zespół nie zrobiliście nic, by przekazać pieniądze osobom, na które je zbieraliście – napisał Litewka.

Chajzer: „Czekam na wyrok sądu”

Na reakcję Chajzera nie trzeba było długo czekać. W kilkanaście godzin po publikacji wpisu Łukasza Litewki były prezenter TVN odniósł się do sprawy w rozmowie z portalem Plejada. Jak podkreślił, nierozliczenie się ze zbiórek jest spowodowane trwającą sprawą sądową, która ma rozwiązać kwestię kradzieży środków z konta fundacji.

Chajzer stwierdził również, że jest krytykowany przez swoje poglądy polityczne oraz wytknął Litewce nietolerancyjność.

– Stawiałem się na wszystkich przesłuchaniach. Prokuratura zakończyła postępowanie postawieniem zarzutów dyrektorowi fundacji. Trwa sprawa w sądzie. Czekam na wyrok Sądu Rzeczpospolitej Polskiej. „Powodzenia Panie Prezydencie”. To wywołało falę koszmarnego hejtu. Obrzydliwego do szpiku kości. To, co czytam, nie mieści się w głowie wrażliwego czującego człowieka. Pan Litewka, który dziś pisze, że mną gardzi, może nie zgadzać się z moim obywatelskim prawem do posiadania wolnego głosu w wyborach prezydenckich (…) Mimo wszystko po chrześcijańsku życzę mu powodzenia – powiedział Chajzer.

Salonik


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo