Ukraińcy ekshumują na Podkarpaciu. Szukają szczątków żołnierzy UPA

Redakcja Redakcja Newsy do 14 Obserwuj temat Obserwuj notkę 28
We wsi Jureczkowa na Podkarpaciu rozpoczęły się prace poszukiwawcze prowadzone przez ukraiński Instytut Pamięci Narodowej. Historycy uważają, że w leśnej mogile mogą spoczywać szczątki około 20 żołnierzy UPA. Na miejscu obecni są przedstawiciele polskiego i ukraińskiego IPN, a teren zabezpiecza policja. To podsumowanie informacji dnia z ostatnich godzin.

Jureczkowa - ukraiński IPN przeszukuje leśną mogiłę

We wtorek rano ruszyły prace poszukiwawcze w gęstym lesie, ok. 150 metrów od drogi w Jureczkowej. Na miejscu stoi metalowy krzyż, wykopano już kilka płytkich jam; używany jest świder spalinowy i szpadle. Na razie nie znaleziono szczątków. Wiceszef resortu kultury Ukrainy Andrij Nadżos zapowiada, że to pierwszy etap – usuwanie górnej warstwy gruntu. Polska wcześniej wyraziła wstępną zgodę na działania w czterech lokalizacjach; poza Jureczkową chodzi m.in. o Łasków koło Hrubieszowa i cmentarz w Przemyślu. Dyrektor ukraińskiego IPN Ołeksandr Ałfiorow wskazuje, że mogiła może dotyczyć osób, które stawiały opór przymusowym wysiedleniom.

Prezydent Nawrocki za ekshumacjami, przeciw gloryfikacji UPA

W Radiu ZET prezydent Karol Nawrocki stwierdził, że nie pamięta, by jako szef IPN podejmował decyzję w sprawie Jureczkowej. Przyznał, że nie zna celu obecnych prac i ocenił, iż ewentualny "honorowy pochówek żołnierzy UPA” byłby złym sygnałem. Jednocześnie podkreślił, że co do zasady popiera ekshumacje i pochówki – niezależnie od tożsamości – bo "ostateczny osąd należy do Boga”.

Spotkanie w Pałacu Prezydenkim z Bartoszem Zmarzlikiem  

Karol Nawrocki spotkał się dziś z sześciokrotnym indywidualnym mistrzem świata na żużlu Bartoszem Zmarzlikiem. Wręczył mu biało-czerwoną flagę, dziękując za "ambasadorowanie Polsce”. Zmarzlik – pierwszy w historii czterokrotny z rzędu mistrz globu – przekazał w rewanżu kombinezon. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. ojciec zawodnika oraz młodzi zawodnicy żużla.

Minister sprawiedliwości zawiesza sędziego Jakuba Iwańca

Szef resortu sprawiedliwiści Waldemar Żurek poinformował o przerwaniu w czynnościach służbowych sędziego Jakuba Iwańca (SR Warszawa-Mokotów), wskazując na „rażące naruszenia prawa procesowego” przy rozpoznawaniu zażaleń, m.in. posiedzenia bez udziału prokuratora i kwestionowanie umocowania śledczych.

Resort komunikował, że sprawa ma charakter dyscyplinarny. Równolegle w SN toczą się wobec sędziego postępowania immunitetowe, część rozstrzygnięć jest nieprawomocna. Decyzja budzi ogromne kontrowersje, bowiem minister jako część władzy wykonawczej zawiesza sędziego ad hoc, czyli wkracza w sferę władzy sądowniczej, niezależnej od rządu. To niebezpieczny precedens na przyszłość do zawieszania sędziów przez resort sprawiedliwości. 


Prokuratura ponawia wniosek do Trybunału Stanu ws. I Prezes SN

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak ogłosił ponowne skierowanie do Trybunału Stanu wniosku o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej. Wniosek obejmuje dwa czyny: sposób przeprowadzania głosowań obiegowych w Kolegium SN oraz niewykonanie prawomocnego postanowienia sądu na rzecz sędziego Pawła Juszczyszyna. Poprzednie wnioski – jak wskazano – nie zostały według podwładnych Żurka "merytorycznie rozpatrzone". Przypomnijmy, że sprawę umorzono, gdyż duża część sędziów TS została przesłuchana w roli świadków i stąd - zgodnie z prawem - nie mogła się pochylić nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Manowskiej. 

Michał Woś wezwany do prokuratury

Były wiceszef resortu sprawiedliwości za rządów PiS, Michał Woś został wezwany w celu zmiany opisu zarzuconego mu czynu w sprawie przekazania 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa. W jego obronie na konferencji prasowej pojawili się politycy PiS na czele z Mariuszem Błaszczakiem, który mówił o "absurdalnych zarzutach” i represjach wobec opozycji.

Woś przekonywał, że Pegasus służył wyłącznie do walki z przestępcami. Z kolei Zbigniew Ziobro podczas poniedziałkowego przesłuchania w komisji śledczej przyznał, że to on był inicjatorem zakupu systemu. W odpowiedzi Roman Giertych zapowiedział zawiadomienie prokuratury na byłego ministra, który wyjawił szczegóły transferowania pieniędzy z Polnordu. 

Edukacja zdrowotna - mizerna frekwencja w Łodzi

W Łodzi większość rodziców zdecydowała o wypisaniu dzieci z nowego przedmiotu. Spośród ponad 41 tys. uczniów klas IV-VIII i I-III szkół średnich na lekcje edukacji zdrowotnej chodzić będzie 39 proc. Dyrektorzy wskazują, że to efekt nieobowiązkowego charakteru zajęć i ich zaplanowania na początku lub końcu dnia. W liceach i technikach rezygnacje sięgają 80 proc. 


Prawica wyraźnie prowadzi we Francji

Nowy sondaż IFOP dla „L’Opinion” wskazuje, że kandydat Zjednoczenia Narodowego – niezależnie czy Marine Le Pen, czy Jordan Bardella – może liczyć na 33–35 proc. głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich 2027. To o 10 pkt proc. więcej niż Le Pen uzyskała w 2022 r. Najlepszy wynik kandydata centrum to 16–19 proc. Poparcie dla obozu Macrona wyraźnie spada, a prawica wzywa do rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.  


Fot. Prace poszukiwawcze strony ukraińskiej na Podkarpaciu/PAP

Red.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj28 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka