Eurowizja 2026 odbędzie się w Wiedniu, EBU
Eurowizja 2026 odbędzie się w Wiedniu, EBU

Polska nie bojkotuje Eurowizji. Jest jeden warunek

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Izrael jednak wystąpi na Eurowizji 2026 – poinformowała w czwartek Europejska Unia Nadawców (EBU). Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, na znak sprzeciwu wobec działań rządu Binjamina Netanjahu, z konkursu wycofały się Holandia, Hiszpania, Irlandia i Słowenia. Bojkot rozważają także nadawcy z Belgii i Islandii. Polska zdecydowała się natomiast uszanować kontrowersyjną decyzję EBU. „Stanowisko Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozostaje niezmienne” – przekazano w oświadczeniu.

Polska zostaje w konkursie Eurowizji

Przez ostatnie kilka miesięcy kwestia uczestnictwa Izraela w Konkursie Piosenki Eurowizji 2026 wzbudzała ogromne kontrowersje wśród państw europejskich. Część nadawców zapowiadała, że jeśli kraj rządzony przez Binjamina Netanjahu nie zostanie wykluczony z wydarzenia, podobnie jak wcześniej Rosja i Białoruś, przystąpi do bojkotu imprezy.

W czwartek EBU ogłosiła, że po wewnętrznym głosowaniu dopuściła Izrael do przyszłorocznej edycji konkursu. Wniosek przeszedł stosunkiem głosów 738:264.


Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami Holandia, Hiszpania, Irlandia i Słowenia zbojkotowały wydarzenie, wycofując swoich kandydatów z konkursu. Nadawcy z Belgii i Islandii nie przedstawili jeszcze ostatecznego stanowiska. Nie można wykluczyć, że także ich reprezentanci nie pojawią się na Eurowizji 2026 w Wiedniu.

Polscy fani Eurowizji oraz część środowiska artystycznego nie ukrywają rozczarowania postawą Telewizji Polskiej w tej sprawie – nadawca publiczny od dłuższego czasu unikał odnoszenia się do politycznych kontrowersji wokół konkursu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydało oświadczenie, w którym podkreśliło, że nie jest upoważnione do wywierania wpływu na działania TVP oraz zamierza uszanować decyzję EBU.

Warunki wobec EBU: transparentność i bezpieczeństwo

„Stanowisko Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozostaje niezmienne: decyzje władz Telewizji Polskiej w likwidacji, podobnie jak decyzje wszystkich spółek i instytucji nadzorowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, są decyzjami autonomicznymi. (…) Oczekujemy, że EBU będzie dążyć do maksymalnej transparentności swoich działań oraz troszczyć się o bezpieczeństwo i komfort wszystkich uczestników i fanów” – przekazało Ministerstwo.


Nie brakuje osób oburzonych decyzją Telewizji Polskiej o pozostaniu w konkursie. Głos w sprawie zabrał m.in. Michał Wiśniewski, który w rozmowie z portalem „Plejada” podkreślił, że sprzeciw wobec uczestnictwa Izraela w Eurowizji nie jest, jego zdaniem, przejawem antysemityzmu, lecz formą protestu przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy.

Michał Wiśniewski chce bojkotu Eurowizji

– Mam wielu przyjaciół Żydów na całym świecie. Bardzo ich lubię i bardzo ich szanuję, ale tu chodzi o państwo Izrael, które dokonuje ludobójstwa w Strefie Gazy. Moim obowiązkiem jest stanąć za ludźmi, którzy są mordowani. Ludzka przyzwoitość nakazuje Izraelowi na czas tego konfliktu po prostu się wycofać, a nie – wybielać – zaznaczył wokalista zespołu Ich Troje.

Salonik

Fot. Eurowizja 2026 odbędzie się w Wiedniu, EBU

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura