Konrad Szymański i Beata Szydł. fot. wikimedia
Konrad Szymański i Beata Szydł. fot. wikimedia

Konrad Szymański: Nie będziemy mścić się na Donaldzie Tusku

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 125

- Nie będziemy piłowali gałęzi, na której siedzi Donald Tusk - zapewniał w "Kontrwywiadzie" RMF Konrad Szymański, przyszły minister ds. europejskich w rządzie Beaty Szydło. Polityk oceniał również polityczną kłótnię o maltański szczyt, formowanie nowego gabinetu i cele dyplomacji ws. kryzysu migracyjnego.

Polityk był pytany przez Konrada Piaseckiego o spór między prezydentem a premierem ws. obecności polskiej delegacji podczas szczytu unijnego na Malcie. - Byłoby lepiej, gdyby to krzesło było wypełnione. Mam wrażenie natomiast, że wokół tej sprawy powiedziano tyle toksycznych słów, że straty krajowe są większe, niż te w relacjach z unią - powiedział przyszły minister ds. europejskich.

- Wszystkie strony odegrały swoją rolę w swojej wierze, być może dlatego, że mamy dość fundamentalną zmianę władzy - dodał Szymański. - Będziemy wchodzić w detale i pytać, dlaczego minister Piotrowska opuszcza unijne szczyty? (...) Wydaje się, że nie ma do tego serca ani ochoty, pomimo, że sprawy są poważne - stwierdził, dopytywany o opinię na temat ustępującej szefowej MSW. 

- To jest najszybciej powstający rząd - tak Szymański odpowiadał krytykom PiS, zarzucającym partii Kaczyńskiego i prezydentowi Andrzejowi Dudzie ułożenie nieprzemyślanego kalendarza z inauguracyjnym posiedzeniem Sejmu. - Termin szczytu MSW był znany od kwietnia, a od kwietnia nie udało się ustalić delegacji. Szczyt nadzwyczajny był "doklejony" trzy dni przed, więc wtedy ruszyły wszystkie terminy konstytucyjne - tłumaczył.

Przyszły minister w rządzie Beaty Szydło podtrzymał natomiast opinię, że nowa władza nie zmieni dotychczasowych ustaleń ws. imigrantów. - Będziemy starali się wdrożyć decyzje ostrożnie. Problemem jest status podejmowanych na szczytach decyzji: w naszym przekonaniu ma charakter pilotażowy i to chcielibyśmy zmienić - przyznał Szymański. - 7 tys. uchodźców w Polsce i 120 tys. w Unii to jest tylko detal - podkreśał. - Dzisiaj trzeba skupić się na tym, by Polska uczestniczyła w nowej polityce migracyjnej Unii Europejskiej - mówił.

Szymański odniósł się również do artykułów prasy niemieckiej, w których zwycięska partia w wyborach parlamentarnych określana jest bardzo negatywnie. - Widzę pewien deficyt wiedzy o tym, jaka jest skala zmian w Polsce. Spotkałem się też z politykami niemieckimi, którzy lepiej rozumieją polskie procesy - stwierdził. Szymański powiedział, że tłumaczy im: "Polska ma bardzo szeroki consensus, jeśli chodzi o wybory strategiczne. Mówię o przekonaniu, że Unia Europejska jest ważnym czynnikiem".

- Przewodniczący Tusk musi wobec wszystkich państw członkowskich udowodnić, że pełnienie przez niego funkcji ma sens - odpowiedział na pytanie o polityczną przyszłość Donalda Tuska w Radzie Europejskiej Szymański.

- W ostatnim czasie jest trochę bardziej aktywny, np. w polityce migracyjnej. Będziemy się mu przyglądali w sposób konstruktywny. Na pewno nie będziemy piłowali gałęzi, na której siedzi Donald Tusk - uspokajał polityk PiS i gość "Kontrwywiadu" RMF FM.

Źródło: RMF FM.

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka