Twitter zmienił swój regulamin, aby ograniczyć aktywność organizacji terrorystycznych, które używają serwisów społecznościowych do komunikacji i propagowania swoich idei. W 2014 r. Państwo Islamskie miało w serwisie kilkadziesiąt tysięcy aktywnych kont.
Twitter doprecyzował definicję agresywnych zachowań użytkowników. Umożliwia to portalowi usuwanie kont i treści nawołujących do przemocy wobec innych. Nowy regulamin zawiera sformułowania jednoznacznie odnoszące się do działań i narracji, jaką promują w mediach społecznościowych grupy terrorystyczne. Nie wskazuje on jednak konkretnych organizacji, takich jak ISIS lub Al-Kaida.
“Zabrania się nawoływania do przemocy lub też bezpośrednich ataków na osoby na podstawie ich przynależności rasowej, etnicznej, preferencji seksualnych, poglądów religijnych, wieku, stopnia niepełnosprawności i chorób” - informuje regulamin. “Zabrania się stosowania gróźb dopuszczania się przemocy, a także promowania przemocy - w tym aktów terrorystycznych” - czytamy w regulaminie. Poprzednia wersja regulaminu zawierała bardziej ogólne sformułowania, które ograniczały się do zakazu nawoływania do “przemocy wobec innych”.
“W pełni popieramy pluralizm poglądów i różnorodność opinii, jednak będziemy stanowczo reagować na przypadki, w których użytkownicy posuwają się za daleko” - informuje w oświadczeniu Megan Cristina, szefowa działu Trust and Safety w Twitterze.
W marcu 2015 r. Brookings Institute opracował cenzus aktywności ISIS na Twitterze. Współautor opracowania, J. M. Berger, szacuje, że Państwo Islamskie posiadało na portalu przynajmniej 46 tys. aktywnych kont w okresie wrzesień-grudzień 2014 r.
J. M. Berger oraz Abraham Cooper, ekspert Digital Terrorism and Hate Project w Centrum Simona Wiesenthala w Los Angeles, mają nadzieję, że grupy terrorystyczne opuszczą Twittera, jeśli ten będzie konsekwentnie egzekwować nowe regulacje. Nowa definicja jest na tyle precyzyjna, że łatwiej będzie stwierdzić, czy dany tweet lub konto użytkownika łamie zasady postępowania na portalu” - uważa Berger. “Terroryści i grupy posługujące się mową nienawiści odejdą z Twittera, jeśli tylko administratorzy portalu poważnie potraktują nowe regulacje” - ocenia Cooper. Dodał również, że kolejnym krokiem Twittera powinno być wprowadzenie mechanizmów, które uniemożliwiłyby zakładanie kolejnych kont użytkownikom wielokrotnie nawołujących do mowy nienawiści.
źródło: PAP
BG
Inne tematy w dziale Technologie