Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Fot. PAP/ EPA
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Fot. PAP/ EPA

KE: Zmiany w polskim sądownictwie naruszają unijne prawo. Jest groźba sankcji

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 122

Zdaniem Komisji Europejskiej, zmiany w sądownictwie będą miały negatywny wpływ na niezawisłość wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Komisja grozi wprowadzeniem sankcji.

Unijni komisarze dyskutowali dziś w Brukseli o sytuacji w Polsce w związku z reformą sądownictwa. Na konferencji prasowej wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans stwierdził, że ustawy dotyczące sądownictwa w Polsce będą miały bardzo poważny, negatywny wpływ na niezawisłość wymiaru sprawiedliwości. W szczególności - oświadczył - podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy dotyczącej sądów powszechnych uzasadnia rozpoczęcie procedury o naruszenie praworządności. W razie odwołania sędziów Sądu Najwyższego lub przeniesienia ich w stan spoczynku, Komisja Europejska jest gotowa uruchomić art. 7 traktatu unijnego dopuszczający sankcje.

Timmermans zapowiedział, że po publikacji ustawy Komisja prześle do polskich władz wezwanie do usunięcia uchybień w ustawie w ciągu miesiąca. 

Waszczykowski: Niestosowna i przedwczesna ingerencja

Proces reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie jest zakończony i "dlatego nie akceptujemy sytuacji, że w jego trakcie mamy interwencje z zewnątrz" - powiedział szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski portalowi wpolityce.pl. 

W jego ocenie, "ingerencja" KE nie jest stosowna, ponieważ nie wiadomo wciąż, jak te zmiany ostatecznie będą wyglądać. - Mamy dwa weta prezydenta oraz jego zapowiedź, że przedstawi inne rozwiązania. Mamy ponadto zapowiedzi polityków w parlamencie, iż także będą pracować nad innymi rozwiązaniami i to zarówno w gronie ugrupowań rządzących, jak i polityków opozycji. To powoduje, że końcowe decyzje zapadną co najmniej za kilka miesięcy. Dlatego dzisiejsze włączanie się Komisji Europejskiej w ten proces jest niezasadne i przedwczesne - powiedział Waszczykowski.

Szymański: Wątpliwości KE nieuzasadnione

Z oceną KE nie zgadza się wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański. - Wątpliwości wobec nowego prawa o ustroju sądów powszechnych nie są uzasadnione - napisał w oświadczeniu. Jego zdaniem, zmiany wprowadzone przez nowe przepisy są zgodne z unijnym prawem. 

- KE powinna w większym stopniu uwzględnić fakt, że organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do kompetencji państw członkowskich - uważa wiceminister. Minister zapewnił, że Polska "rzeczowo ustosunkuje się do szczegółowych uwag KE we właściwym terminie".

Rzecznik rządu: Nie godzimy się na szantaż UE

- Nie godzimy się na żadne szantaże ze strony urzędników UE, zwłaszcza szantaże, które nie są oparte na faktach. Wszelkie ustawy przygotowywane przez polski parlament są zgodne z polską konstytucją i zasadami demokratycznymi - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Dodał, że organizacja wymiaru sprawiedliwości to kompetencja państw członkowskich, a nie instytucji UE. - Zawsze jesteśmy otwarci na dialog i rozmowy, ale nie godzimy się na jakąkolwiek presję i szantaż. Polska jak zawsze rzeczowo odniesie się do zgłaszanych uwag - zapowiedział.

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że zdecydował o zawetowaniu nowej ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent zapowiedział przygotowanie własnych projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy.

We wtorek prezydent podpisał nowelizację Prawa o ustroju sądów powszechnych, która m.in. zmienia zasady powoływania i odwoływania prezesów sądów przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości oraz wprowadza zasady losowego przydzielania spraw sędziom.

Na etapie prac parlamentarnych przeciw planom zmian w sądownictwie protestowały m.in. partie i środowiska opozycyjne; uczestnicy protestów domagali się prezydenckiego weta wobec wszystkich trzech ustaw.

19 lipca KE oznajmiła, że w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie jest bliska uruchomienia wobec Polski art. 7 traktatu unijnego, dopuszczającego sankcje. - Znoszą one niezależność sądów i zagrażają rządom prawa w Polsce - oświadczył wówczas Timmermans.

Nie przegap:


źródło: PAP

BG

Uwaga! © Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka