Miejsce ataku nożwonika - Hamburg. fot. PAP/EPA/MARIUS ROEER
Miejsce ataku nożwonika - Hamburg. fot. PAP/EPA/MARIUS ROEER

Nożownik z Hamburga był obcokrajowcem. Miał opuścić Niemcy

Redakcja Redakcja Terroryzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Sprawca ataku nożem w supermarkecie w Hamburgu, ma 26 lat i urodził się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - podała miejscowa policja.

Sprawdzane jest jego aktualne obywatelstwo. Napastnika pomogli pojmać przechodnie.

Atak w Hamburgu

Uzbrojony w długi nóż kuchenny napastnik wtargnął po godzinie 15 do supermarketu sieci Edeka w dzielnicy Hamburga Barmbek. Po ucieczce z supermarketu sprawca nadal atakował przechodniów. Ścigający go świadkowie zdarzenia obezwładnili go, wspólnie z policjantami po cywilnemu, w pobliżu miejsca zdarzenia. Policja poinformowała, że sprawca działał sam i nie miał wspólników. Początkowo media pisały o poszukiwaniu drugiej osoby.

Wskutek ataku zginęła jedna osoba, a sześć zostało rannych, w tym niektóre odniosły ciężkie obrażenia.

Przybył podając się za uchodźcę

Berliński dziennik "Tagesspiegel" podał, powołując się na źródła w organach bezpieczeństwa, że napastnik był znany policji jako islamista, a do Niemiec przybył podając się za uchodźcę. Według wielu świadków, napastnik podczas ataku wznosił okrzyki "Allahu Akbar".

Jednak rzecznik policji nie był w stanie potwierdzić, że 26-latek jest islamistą. - Prowadzimy śledztwo we wszystkich kierunkach - powiedział.

"Jadowity" zamach

Burmistrz Hamburga Olaf Scholz powiedział, że sprawca ataku w supermarkecie był zobowiązany do opuszczenia Niemiec, lecz ze względu na brak dokumentów nie można go było deportować.

- Jestem wściekły tym bardziej, że sprawca jest osobą, która domagała się od Niemiec ochrony, by następnie skierować przeciwko nam swoją nienawiść - powiedział Scholz, cytowany przez agencję dpa. Polityk SPD określił zamach jako "jadowity".

W maju 2017 roku w Niemczech przebywało ponad 220 tys. migrantów, którym odmówiono azylu lub innej formy ochrony, co oznacza, że powinni oni wyjechać z kraju. Od początku roku niemieckim władzom udało się deportować do krajów pochodzenia zaledwie 12,5 tys. osób. Zwiększenie liczby wyjeżdżających jest jednym z głównych haseł kampanii wyborczej kanclerz Angeli Merkel.

Seria zamachów w Niemczech

To nie pierwszy krwawy incydent z udziałem imigrantów w Niemczech. W pociągu pod Wuerzburgiem młody Afgańczyk zaatakował siekierą i nożem pasażerów, raniąc pięć osób. W Ansbach uchodźca z Syrii wysadził się w powietrze raniąc 15 osób. W Reutlingen syryjski uchodźca zabił maczetą ciężarną Polkę, a w Monachium 18-latek o irańskich korzeniach strzelał w centrum handlowym.  W Berlinie ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego.

źródło: PAP

KJ

Uwaga! © Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka