Warszawscy radni PiS Jacek Ozdoba (L) i Jakub Banaszek (P) podczas konferencji prasowej w sprawie reklamy firmy Tiger Energy Drink o Powstaniu Warszawskim, fot. PAP/Rafał Guz
Warszawscy radni PiS Jacek Ozdoba (L) i Jakub Banaszek (P) podczas konferencji prasowej w sprawie reklamy firmy Tiger Energy Drink o Powstaniu Warszawskim, fot. PAP/Rafał Guz

Ciąg dalszy sprawy "Tigera". Radni PiS składają doniesienie do prokuratury

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 81

Warszawscy radni PiS Jacek Ozdoba i Jakub Banaszek składają do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i złamaniu artykułu 133 Kodeksu karnego przez producenta napoju energetycznego "Tiger".

Chodzi o kontrowersyjną kampanię internetową marki i zamieszczenie w internecie reklam na 1 sierpnia i 10 kwietnia, które budziły skojarzenia słowne z Powstaniem Warszawskim i katastrofą smoleńską.Według radnych mogło dojść "do popełnienia przestępstwa w zakresie znieważania narodu polskiego".

- Dzisiaj chcemy zaapelować o wyciągnięcie konsekwencji prawnych wobec podmiotu, który wypuścił tę reklamę w mediach społecznościowych oraz zwrócić uwagę, że ta reklama nie dotyczyła tylko 1 sierpnia, ale również 10 kwietnia i 15 czerwca, czyli Święta Bożego Ciała - mówił radny PiS z dzielnicy Warszawa-Ochota Jakub Banaszek.

Według niego, "jeżeli my nie będziemy pamiętać o naszej historii, nie będziemy o nią dbać - to obywatele innych krajów będą prowadzić negatywną kampanię wobec nas", podając jako przykład sprawę "polskich obozów koncentracyjnych".

Radny PiS z dzielnicy Warszawa-Mokotów Jacek Ozdoba zwrócił uwagę na konsekwencje prawne dla producentów napoju. - Według nas, firma dopuściła się przestępstwa polegającego na artykule 133 Kodeksu karnego, który mówi o godności narodu polskiego. Uważamy, że ten czyn, czyli ta forma reklamy (...) wypełnia znamiona tego czynu zabronionego - mówił Ozdoba.

Ozdoba zapowiedział, że "zaapeluje do parlamentarzystów o ewentualną penalizację, czyli dodanie do artykułu 133 dodatkowego paragrafu związanego z funkcjonowaniem takich reklam czy agencji piarowskich, które naruszają warstwę godności narodu polskiego, wykorzystują symbole narodowe w celach zysku".

- W mojej opinii to nie była pomyłka piarowska - tylko to było celowe zagranie w celu zysku dla firmy.
Chciałbym wiedzieć, czy np. ze sprzedaży tego energetyka zyski dla firmy nie będą o wiele większe niż kwota, którą wpłacono na rzecz Muzeum Powstania Warszawskiego, czyli tych 500 tys. zł - zastanawiał się głośno radny PiS z Mokotowa.

W ramach zadośćuczynienia za umieszczenie w Internecie obraźliwej dla Powstańców Warszawskich grafiki, producent napoju firma Maspex przelała na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej pół miliona zł na pomoc kombatantom. Rozwiązała także współpracę z agencją J. Walter Thompson Group, która odpowiadała za obsługę marki "Tiger" w social mediach. Firma oprócz przeprosin poinformowała, że zwolniła dwie osoby, które zamieściły obraźliwą grafikę, a Maspex pousuwał profile "Tigera" z Twittera i Instagrama.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.






Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka