Roman Polański.
Roman Polański.

Nowa ofiara z przeszłości Polańskiego. "Robin" przerwała milczenie

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 66

We wtorek na konferencji prasowej w Los Angeles, kobieta o pseudonimie "Robin" oświadczyła, że w 1973 r. znany polski reżyser wykorzystał ją seksualnie. Miała 16 lat i zamierza zeznawać przeciwko Romanowi Polańskiemu.

"Robin" reprezentowała adwokat Gloria Allred, która przekazała opinii publicznej, że do napaści seksualnej na nieletniej miało dojść w południowej Kalifornii. Kobieta nie chciała jednak zdradzić szczegółów. Mecenas zdaje sobie sprawę, że czyn Romana Polańskiego się przedawnił, ale "Robin" złoży zeznania, jeśli reżyser stanie przed sądem w związki z innymi oskarżeniami o przestępstwa na tle seksualnym.

Jednocześnie kobieta przerwała milczenie, bo jak twierdzi, chce udowodnić, że oprócz jednego znanego przypadku, były też inne nieletnie ofiary. Interpol nadal ściga Polańskiego za gwałt - wedle amerykańskiego prawa - na Samancie Geimer z 1977 roku. Polski reżyser miał podać 13-latce środki usypiające i zmusić do stosunku płciowego w domu aktora Jacka Nicholsona. W trakcie procesu Polański przyznał się do seksu z nieletnią. Był ponad 40 dni w amerykańskim więzieniu, ale uciekł po warunkowym zwolnieniu z USA w 1978 roku. Polański obawiał się, że amerykański wymiar sprawiedliwości nie dotrzyma warunków ugody.

Reżyser mieszka we Francji i w Szwajcarii, podróżuje po Europie, odwiedza czasem Polskę. Nasz kraj odrzucał amerykański wniosek o ekstradycję Polańskiego, podobnie jak Szwajcarzy. Reżyser zamierzał zakończyć polski proces bez stawiennictwa w sądzie, ale bezskutecznie. Przyjazd do USA za każdym razem grozi mu aresztowaniem, co potwierdził sąd w Kalifornii w kwietniu tego roku.

Samanta Geimer w 2008 roku wnioskowała o umorzenie sprawy Polańskiego, by oszczędzić cierpienia swojej rodzinie - tłumaczyła. W 2010 roku aktorka z Wielkiej Brytanii Charlotte Lewis oskarżyła Polaka o napaść seksualną, gdy miała 16 lat.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka