Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński i sekretarz PKW Beata Tokaj podczas posiedzenia PKW, fot. PAP/Jacek Turczyk
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński i sekretarz PKW Beata Tokaj podczas posiedzenia PKW, fot. PAP/Jacek Turczyk

PKW nie zajmie się kampanią billboardową, bo "nie ma ku temu narzędzi"

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

PKW nie ma narzędzi do weryfikacji czy kampania billboardowa jest zgodna z kodeksem wyborczym - oświadczył przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński.

To odpowiedź na pismo Nowoczesnej, która skierowała pismo do szefa Państwowej Komisji Wyborczej o kontrolę i sprawdzenie, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych przez Polską Fundację Narodową.


- Droga dla PKW otworzy się dopiero w momencie, kiedy rozpocznie się kampania wyborcza, a ona - mówimy oczywiście o nadchodzących wyborach samorządowych - (rozpocznie się) dopiero wtedy, gdy prezes Rady Ministrów zarządzi wybory, co może nastąpić na trzy miesiące, bądź, najwcześniej na cztery miesiące przed upływem kadencji rad, czyli w sierpniu bądź lipcu przyszłego roku - powiedział Hermeliński.

Wtedy dopiero - mówił Hermeliński - otworzy się dla PKW droga do zbadania, czy kampania billboardowa mieściła się w ramach kampanii wyborczej. Zaznaczył, że praktycznie rzecz biorąc, dopiero gdy PKW otrzyma sprawozdania finansowe wszystkich partii, będzie można sprawdzić czy kampania billboardowa przysporzyła jakichś korzyści partii jeśli chodzi o wynik wyborczy.

- Na dzień dzisiejszy nie możemy jako PKW skorzystać z możliwości badania działalności tej tzw. kampanii billboardowej, jako że po prostu nie mamy ku temu narzędzi, co nie znaczy, że takie narzędzia nie istnieją w innych przepisach, innych ustawach - powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.

Kampania "Sprawiedliwe sądy", która - w zamyśle jej autorów - ma przybliżyć polskiej i zagranicznej opinii publicznej cele i szczegóły reformy wymiaru sprawiedliwości, ruszyła w ubiegły piątek. Ma się toczyć m.in. w telewizji i internecie. Uruchomione zostały witryny: sprawiedliwesady.pl i takjakbylo.pl; na ulicach polskich miast pojawiły się natomiast billboardy z hasłem: "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?".

Kampania Polskiej Fundacji Narodowej od początku budzi kontrowersje. Posłowie PO złożyli  wniosek o jej zbadanie przez CBA. 

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka