Emmanuel Macron i Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/EPA
Emmanuel Macron i Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/EPA

Merkel i Macron za wszczęciem art. 7 wobec Polski. Tuż po pierwszej wizycie Morawieckiego

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 292

Mateusz Morawiecki uczestniczył w szczycie unijnym, miał okazję porozmawiać m.in. z Emmanuelem Macronem. Mimo serdecznego spotkania, prezydent Francji i kanclerz Niemiec jednogłośnie poparli ostrzeżenie Komisji Europejskiej wobec Polski.

- Jeśli Komisja Europejska zdecyduje się iść do przodu, będzie uważała, że to konieczne, będziemy to wspierać - zadeklarowała Angela Merkel. Komisja Europejska jest bardzo blisko skorzystania z artykułu 7 traktatu unijnego, który przewiduje prostą drogę do sankcji. Po stwierdzeniu niepraworządności w kraju członkowskim, o ewentualnych karach - obcięciu subwencji unijnych czy zablokowaniu prawa głosu na szczytach - zdecydują wszystkie państwa UE.

- Komisja uważa, że jest zmuszona do rozwiązania tej sprawy. Mam nadzieję, że mogą być przeprowadzone nowe rozmowy z nowym premierem, które sprawiłyby, że prowadzenie tej procedury nie byłoby konieczne - dodała Merkel.

- Będę wspierał inicjatywy podejmowane przez Komisję Europejską za każdym razem, gdy broni ona spójności naszych zasad - to z kolei jasna deklaracja Emmanuela Macrona. KE w najbliższych dniach będzie analizowała ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym po poprawkach polityków PiS. Po dogłębnym zbadaniu przepisów zdecyduje, czy skorzystać z artykułu 7 ust. 1 w traktacie unijnym.

Uruchomienie takiej procedury przeszłoby do historii Unii Europejskiej - wobec żadnego z krajów członkowskich jej nie zastosowano. W piątek do reformy sądownictwa próbował przekonać Macrona Mateusz Morawiecki. Nowy premier Polski przedstawiał również swoje poglądy na kwestię pracowników delegowanych.

Szef polskiego rządu wcześniej niż zaplanowano opuścił Brukselę. Podczas unijnego szczytu nasz kraj reprezentował od popołudnia Viktor Orban z upoważnienia Morawieckiego. Oficjalnie, premier wrócił do Polski, by zapoznać się z tajnymi dokumentami - poinformował rząd. Dziennikarze spekulują, że chodzi jednak o spotkanie opłatkowe w siedzibie PiS z udziałem kierownictwa partii. Tabloid "Fakt" wskazuje, iż Morawiecki mógł się zapoznać z dokumentacją w placówce dyplomatycznej w Brukseli.

Zobacz też: Komisja Europejska szykuje surową karę dla Polski

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka