Andrzej Waltz, fot. TVN24/x-news
Andrzej Waltz, fot. TVN24/x-news

Andrzej Waltz zwróci pieniądze za kamienicę przy Noakowskiego 16

Redakcja Redakcja Reprywatyzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 84

Mąż prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz - Andrzej Waltz zadeklarował zwrot pieniędzy uzyskanych w związku z reprywatyzacją kamienicy przy Noakowskiego 16.

22 grudnia ub.r. komisja weryfikacyjna uznała, że decyzja reprywatyzacyjna z 2003 r. ws. nieruchomości przy Noakowskiego 16 została podjęta z naruszeniem prawa. Komisja zobowiązała też beneficjentów reprywatyzacji do zwrotu równowartości nienależnego świadczenia w wysokości ponad 15 mln zł. Chodzi o nieruchomość, do której część praw nabył w 2003 r. m.in. mąż prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Andrzej.

Z łącznej kwoty świadczeń spadkobiercy rodzina Waltzów miałaby zapłacić 5,4 miliona złotych, z czego Andrzej Waltz, mąż Hanny Gronkiewicz-Waltz i ich córka Dominika będą musieli zapłacić po ok. milionie złotych.

Zobacz także: 5 mln zł dla rodziny Waltzów, położyło się cieniem na reprywatyzacji w Warszawie

Andrzej Waltz napisał pismo do komisji weryfikacyjnej i złożył je w biurze podawczym Ministerstwa Sprawiedliwości. W piśmie tym podkreślił, że "działając w imieniu własnym oświadcza, że zamierza wykorzystać środki zaskarżenia odwołując się w całości od decyzji" komisji weryfikacyjnej.


"Jednak w celu uniknięcia bezpodstawnego przymusu (postępowania egzekucyjnego) zamierzam spełnić przedmiotowe świadczenie orzeczone nieprawomocnymi decyzjami z uwagi na opatrzenie ich rygorem natychmiastowej wykonalności (art. 4111 pkt 1k.c.). Proszę o wskazanie numeru rachunku bankowego, na który ma być wykonany przelew środków" - napisał.

- Nasza reakcja będzie formalna. Wyślemy jak najszybciej numer konta - podkreślił szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki. Jak zaznaczył, "to pokazuje że działalność komisji weryfikacyjnej jest skuteczna; dzięki niej miasto ma 5 mln zł więcej".

- Siła argumentów w sprawie tej nieruchomości jest tak duża, że ciężko z nią polemizować. Jest taka ilość dokumentów, że nie ma żadnych wątpliwości, że kamienica została przejęta w wyniku przestępstwa po szamalcownictwie - powiedział Jaki. - Jeszcze nie było takiej sytuacji w III RP. To precedens, żeby pieniądze, które mogły pochodzić z procederu przestępczego zostały zwrócone - oświadczył szef komisji weryfikacyjnej.

Prawdopodobnie pieniądze przekazane przez męża prezydent stolicy trafią na konto depozytowe, aby po ewentualnym korzystnym odwołaniu się przez Andrzeja Waltza mógł on je odzyskać.

Przeczytaj: Mąż broni Gronkiewicz-Waltz przed komisją: Noakowskiego 16 to była moja sprawa

- Pan Andrzej Waltz składając to oświadczenie szanuje obowiązujące prawo i to, że takie decyzje organy państwa mogą podejmować - powiedział członek komisji Sebastian Kaleta. Jak dodał, pieniądze odzyskane po decyzji komisji weryfikacyjnej w sprawie Noakowskiego 16 zostaną m.in. przeznaczone na odszkodowania dla mieszkańców kamienicy poszkodowanych w wyniku jej reprywatyzacji.

(wideo TVN24/x-news)

Komisja weryfikacyjna wskazała w uzasadnieniu decyzji z 22 grudnia 2017 r., że umowa sprzedaży z grudnia 1945 r., na podstawie której nabyto prawo własności nieruchomości, została oparta o sfałszowane dokumenty i nie doszło do skutecznego nabycia tych praw.

Przeczytaj: Przy kamienicy na Noakowskiego 16 kręciła się mafia? Świadek: Trzy przypadki zgonów

Przedwojennymi właścicielami kamienicy były osoby pochodzenia żydowskiego, które zginęły w czasie II wojny światowej. W 1945 r. Leon Kalinowski, wraz z Leszkiem Wiśniewskim i Janem Wierzbickim, zaczął posługiwać się w warszawskich urzędach antydatowanym na czas sprzed wojny pełnomocnictwem właścicieli do dysponowania przez niego ich nieruchomością; miał on sfałszować akt notarialny i wypisy z niego.

Dzięki temu Kalinowski sprzedał kamienicę Romanowi Kępskiemu (wujowi Andrzeja Waltza) i Zygmuntowi Szczechowiczowi. Potem okazało się, że wojnę przeżyła Maria Oppenheim, żona jednego z dawnych właścicieli, która wykazała oszustwo. Pod koniec lat 40. Kalinowski został skazany na więzienie. Sąd unieważnił też wtedy pełnomocnictwa, którymi się posługiwał.

Komentarz: Kamienica Noakowskiego 16 - to nie gwódź do, lecz cała trumna

Po wydaniu "dekretu Bieruta", Kępski i Szczechowicz wszczęli - jako pokrzywdzeni przez dekret - postępowanie o ustanowienie prawa własności czasowej gruntu pod kamienicą, czego odmówiono im w 1952 r. W 2001 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło orzeczenie z 1952 r. W 2003 r. prezydent m.st. Warszawy ustanowił prawo użytkowania wieczystego nieruchomości na rzecz kilkunastu spadkobierców Kępskiego i Szczechowicza, w tym - Andrzeja Waltza i jego córki. W 2007 r. 91 proc. udziału kamienicy nabyła od nich Fenix Group.

Z prasy: Komisja Jakiego potęguje chaos prawny w Warszawie - twierdzą przedstawiciele ratusza

źródło PAP

ja




© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.






Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka