Na zmianę nazwy zdekomunizowanej ulicy muszą zgodzić się IPN i wojewoda, a komunistyczne pomniki muszą zniknąć już do końca marca - przewiduje nowelizacja ustawy dekomunizacyjnej, która weszła dziś w życie.
Wykonanie zapisów ustawy dekomunizacyjnej napotyka w niektórych miejscach na trudności, wobec czego zaproponowano rozwiązania, które doprecyzowują sposób wykonania zapisów oraz zapewniają stabilność nowych nazw ulic - argumentowali autorzy nowelizacji ustawy dekomunizacyjnej, uchwalonej 1 kwietnia 2016 r.
Zgodnie z ustawą samorządy miały czas do 2 września 2017 r. na zmianę nazw obiektów symbolizujących lub propagujących komunizm albo inny ustrój totalitarny. Jeśli tego nie zrobiły, wojewoda mógł wydać zarządzenie zastępcze nadające, np. ulicy, nazwę zgodną z ustawą (w całym kraju wojewodowie wydali już takie zarządzenia).
Zobacz też: Dekomunizacja: Prawie tysiąc nazw ulic do zmiany
Nowelizacja wprowadza przepis, że zarządzenie zastępcze, ogłoszone w wojewódzkim dzienniku urzędowym, podlega wykonaniu począwszy od dnia następującego po dniu wejścia w życie ustawy. W przypadku niewykonania zarządzenia zastępczego w ciągu 30 dni od jego wejścia w życie, to wojewoda zapewni jego wykonanie na koszt jednostki samorządu, która będzie miała 30 dni na zwrot należności.
W całym kraju zdarza się, że mimo obowiązywania nowej nazwy ulicy, w dokumentach i rejestrach oraz na tabliczkach informacyjnych funkcjonuje nadal stara nazwa. Jednak w listopadzie 2017 r. MSWiA zapewniało, że mieszkańcy ulic, których nazwy ulegną zmianie na mocy ustawy dekomunizacyjnej, nie muszą wymieniać dokumentów („Dekomunizacja” nazw ulic nie wymaga zmiany dokumentów).
Nowelizacja przewiduje ochronę nowym nazwom nadanym w trybie zarządzenia zastępczego. Na zmianę nazwy muszą zgodzić się IPN i wojewoda. Ma to zapewnić "stałość nowej nazwy"; aby nazwa nie była co i rusz zmieniana. Zobacz też: Warszawska PO nie chce Lecha Kaczyńskiego jako patrona ulicy i Google zmienił na mapach stołeczną aleję Armii Ludowej na aleję Lecha Kaczyńskiego.
Nowelizacja przewiduje także skrócenie czasu, jaki mają na usunięcie pomników upamiętniających komunizm czy inny ustrój totalitarny właściciele terenu, na którym się one znajdują. Zgodnie z dotychczasowymi przepisami był to 21 października 2018 r., a zgodnie z nowelą będzie to 31 marca 2018 r. Jeżeli właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości, na której znajdował się pomnik, nie uczestniczył w procedurze wzniesienia go, koszty jego usunięcia zwróci mu wojewoda - ze środków Skarbu Państwa.
Zobacz też: Sowiniec: Utrwalona dekomunizacja polskiej przestrzeni publicznej
źródło: PAP
BG
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
