Polska wyprawa na K2. Fot. Facebook
Polska wyprawa na K2. Fot. Facebook

Himalaiści utknęli na Nanga Parbat. Wyprawa na K2 chce im pomóc

Redakcja Redakcja Alpinizm Obserwuj temat Obserwuj notkę 202

Polak Tomasz Mackiewicz i Francuzka Elisabeth Revol utknęli na wysokości ok. 7400 m na Nanga Parbat, ośmiotysięczniku w Himalajach. Czterech członków narodowej wyprawy na K2 jest w gotowości, aby polecieć im na pomoc.

- Wczoraj w godzinach nocnych otrzymaliśmy informacje z Francji. Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz utknęli na wysokości ok. 7.400 m pod kopułą szczytowa Nanga Parbat. Po nocy spędzonej na tej wysokości podjęli próbę zejścia niżej - poinformowano na Facebooku na profilu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera.

Rozważana jest akcja ratunkowa, ale są ogromne problemy ze sfinansowaniem pomocy. Żona Mackiewicza zaapelowała w sieci: "Potrzebne pieniądze na helikopter, ubezpieczenie nie pokryje, pod K2 czeka ekipa ratunkowa którą trzeba stamtąd ściągnąć. Pakistan blokuje, bo czeka na gwarancję finansową pokrycia akcji. Proszę o pomoc".

Zbiórka "na wyjazd w góry" liczy już ponad 50 tys. złotych. - Proszę o pomoc. Please share. Ktokolwiek może pomóc. Staram się przez MSZ, media. Teraz liczy się każda minuta - zaapelowała żona himalaisty, Anna Solska. - Pakistańczycy oczekują gwarancji bankowej w wysokości 50 tys. dolarów. Obawiam się, że Elisabeth podjęła próbę samotnego zejścia niżej - relacjonowała zapłakana. Polski alpinista na Nanga Parbat ma problemy z chorobą wysokościową, cierpi również na ślepotę śnieżną.

Mackiewicz i Revol nadal znajdują się na wysokości 7400 m n.p.m. "Na chwilę obecna znajdują się nadal na wysokości ok. 7.400 m w oczekiwaniu na pomoc. Zorganizowana została akcja ratunkowa koordynowana przez Ambasady Francji i Polski. W zespole koordynującym jest również Robert Szymczak - lekarz wysokogórski, himalaista. Baza pod K2 została powiadomiona o zaistniałej sytuacji" - czytamy na stronie organizatora wyprawy na K2.

- Duży wojskowy helikopter jest gotowy podjąć z 6200 m, bo wyżej nie poleci. Drugi, mniejszy prywatny, który może tam dolecieć, nie wystartuje, bo pilot boi się lecieć w takich warunkach. Od rana bardzo wieje - podkreślono w komunikacie.

Cztery osoby, wyposażone w sprzęt ratowniczy i tlen, mają wyruszyć na pomoc na Nanga Parbat, jeśli tylko otrzymają informację o możliwości przelotu helikopterem. MSZ wydało zgodę na pokrycie kosztów akcji, Pakistańczycy mają uruchomić śmigłowiec.




Ostatnie wieści w sprawie pomocy dla Mackiewicza i Revol brzmią fatalnie. Okazuje się, że dwa helikoptery z Pakistanu wyruszą dopiero jutro. Zbiórka pieniędzy na ratunek się powiodła - darczyńcy wpłacili ponad 200 tys. złotych dla alpinistów. 

"Niestety, sytuacja jest dramatyczna. Helikopter może dotrzeć pod Nanga Parbat dopiero jutro o świcie. Dojście do Tomka i Elisabeth zajmie co najmniej kolejny 1 dzień. Nadchodzi załamanie pogody i silniejszy wiatr. Informacje dotyczące położenia Tomka i Eli nie są zbieżne. Według niektórych źródeł czekają na pomoc na 7400 m, według innych zauważono, jak Eli schodzi, a Tomek próbuje się czołgać" - czytamy na Facebooku grupy K2 dla Polaków.

Czwórka polskich himalaistów: Adam Bielecki, Piotr Tomala, Jarek Botor i Marek Chmielarski zostaną wysłani na akcję ratunkową dla tych, którzy utknęli na Naga Parbat. Helikopter z załogą podleci pod samą ścianę szczytu, skąd rozpocznie się wędrówka alpinistów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Francuzka schodzi, natomiast Polak został sam na wysokości 7400 metrów. Elisabeth Revol ma spotkać się z ekipą ratunkową na wysokości ok. 6-7 tys. metrów n.p.m. jutro rano.

Pakistański szczyt ma 8126 m wysokości, próbował go zdobyć polsko-francuski duet Mackiewicz-Revol. Polska wyprawa na K2 atakuje inny ośmiotysięcznik, w łańcuchu Karakorum. Do końca wyprawy pozostały im 2 kilometry, ale próba prawdopodobnie się opóźni ze względu na udział w akcji ratunkowej na Nanga Parbat.

Zobacz też: Polacy coraz bliżej szczytu K2. Pogoda im dopisuje

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.





Komentarze

Inne tematy w dziale Sport