Samoloty LOT będą biało-czerwone na 100-lecie niepodległości. Decyzja zapadła

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 154

Najnowsze maszyny polskiego przewoźnika - Boeing 787-9 Dreamliner oraz Boeing 737 MAX 8 - zostaną pomalowane w biało-czerwone barwy. Jako pierwszy pomysł uhonorowania 100. rocznicy odzyskania niepodległości podsunął były polityk PiS, Marcin Mastalerek.

- Uważam, że w 100-lecie niepodległości Polskie Linie Lotnicze LOT powinny być biało-czerwone i to byłaby dobra zmiana. Tak jak Air France jest w kolorach francuskich, jak Swissair czy American Airlines. Nic nie stoi na przeszkodzie. Miałem rozmowę z premierem, któremu ten pomysł się bardzo spodobał - powiedział we wtorek w TVN24 Mastalerek. Pomysł spodobał się również prezydentowi Andrzejowi Dudzie.



Decyzja zapadła szybko. Dziś LOT poinformował, że dwa najnowsze samoloty zostaną opatrzone w biało-czerwone barwy. - Dwa najnowsze samoloty - Boeing 787-9 Dreamliner i Boeing 737 MAX 8, które przylecą do LOT-u latem, będą miały specjalne malowanie bezpośrednio nawiązujące do polskich barw narodowych. Wybraliśmy na to nasze letnie dostawy, by po przylocie móc od razu zaprezentować je Polakom w czasie specjalnego pikniku. Ma to być wydarzenie wpisujące się w obchody rocznicy odzyskania niepodległości - zakomunikowała spółka lotnicza. Zmiana koloru na Boeingach będzie już na stałe.

Na tym jednak nie koniec. Na wszystkich samolotach LOT-u pojawią się niebawem loga z napisem "Niepodległa". - Obecnie w hangarze nanoszone jest, na pierwszy samolot typu embraer , okolicznościowe logo "Niepodległa", napisane wzorem odręcznego pisma marszałka Józefa Piłsudskiego. Prace są już na ukończeniu. Docelowo logo to będzie na wszystkich naszych samolotach, aż do zakończenia obchodów rocznicy. A pierwsza maszyna z naklejonym okolicznościowym symbolem poleci z pasażerami już na początku przyszłego tygodnia - dodała spółka.

Boeingi latają na kierunku europejskim. Pomalowanie maszyn w biało-czerwone barwy ma zatem na celu propagować polski wizerunek za granicą. Brak zdecydowanych działań na tym polu wytykał premierowi Morawieckiemu Marcin Mastalerek na portalu wpolityce.pl.

- Obiecaliśmy, że polskie firmy pod polską banderą będą zdobywać nowe rynki. Staną się ambasadorami naszych osiągnięć i realizatorami ambicji. (…) To jedna z wciąż niezrealizowanych obietnic. W tej materii nie "wstaliśmy z kolan". Czasem mam wrażenie, że menedżerowie spółek skarbu państwa nie mają śmiałości, wyobraźni i determinacji. Boją się - przekonywał były polityk i dawny dyrektor komunikacyjny w Orlenie. - W 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, w 90-lecie powstania LOT jest idealny moment, żeby powiedzieć: Polskie Linie Lotnicze LOT będą miały barwy biało-czerwone - podkreślił Mastalerek.

Przemalowanie Boeingów ma być pierwszym krokiem w promowaniu Polski na świecie przez wielkie spółki skarbu państwa. LOT to potentat na rynku linii lotniczych. W 2017 roku zapowiedział uruchomienie 27 połączeń, w tym z Warszawy do: Los Angeles, Newark, Astany i Singapuru, z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago, z Krakowa do Chicago i z Rzeszowa do Newark. LOT jest popularny również na Węgrzech, gdzie uruchomiono bezpośrednie połączenie do USA. Budapeszt był pozbawiony takiej możliwości od 2011 roku.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.




Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka