Mecenas Roman Giertych. Fot. Twitter
Mecenas Roman Giertych. Fot. Twitter

Jest decyzja sądu ws. aresztu posła Gawłowskiego. Giertych rozczarowany

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 78

Były sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski pozostanie w areszcie - zdecydował sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Ryszard Małachowski. Odrzucenie zażalenia zdziwiło Romana Giertycha, który uznaje orzeczenie za głęboko niesprawiedliwe. - Sędzia nie patrzył nam nawet w oczy - stwierdził mecenas.

- Decyzja o areszcie posła Gawłowskiego została podtrzymana przez sąd. Sąd nie powiedział, że podziela opinie siedmiu byłych marszałków Sejmu, tylko się do tego nie odniósł. Sąd nie jest władny badać tej kwestii - mówił po rozprawie Roman Giertych, obrońca Stanisława Gawłowskiego.

Zobacz: PO walczy o Gawłowskiego. „Prokurator prowadzący sprawę nadużył uprawnień”

Posiedzenie w szczecińskim sądzie odbyło się bez udziału mediów. Oskarżony m.in. o przyjęcie łapówek polityk nie został doprowadzony z aresztu na rozprawę. Giertych stwierdził, że Gawłowski trzymany jest w ciężkich warunkach, izolowany od współwięźniów. Sędzia, który rozpoznał zażalenie na aresztowanie posła, został wybrany w losowaniu.

Zarzuty postawione Gawłowskiemu dotyczą okresu sprawowania funkcji wiceministra ochrony środowiska w rządach PO-PSL. Według prokuratury, miał przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce oraz dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Śledczy zarzucają mu podżeganie do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienie informacji niejawnej i plagiat pracy doktorskiej.

Przeczytaj: PO decyduje o politycznych losach posła Gawłowskiego. Powiadomią Unię Europejską

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka