Stanisław Pięta z PiS. Fot. Polskie Radio24.
Stanisław Pięta z PiS. Fot. Polskie Radio24.

Poseł PiS zamieszany w aferę obyczajową. Stanisław Pięta straci stanowiska?

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 351

Seksafera dotknęła obóz władzy. Tabloid "Fakt" dotarł do kochanki posła Stanisława Pięty. Izabela Pek żali się, że polityk nie rozwiódł się z żoną i ją porzucił. Pięta miał jej obiecywać również pracę w Orlenie i zlecał "prasówkę" do posiedzeń komisji Amber Gold.

33-letnia Izabela Pek i poseł PiS poznali się podczas 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Ich znajomość - według kobiety - przerodziła się w romans, który trwał od maja 2017 roku do lutego 2018. Porzucona modelka i znana na Twitterze internautka zemściła się na Pięcie - o szczegółach zdrady opowiedziała "Faktowi". Już pod koniec kwietnia napisała na mikroblogu coś, co zwiastowało kłopoty dla posła: "Błagam. Łączymy siły i kończymy z upadlaniem kobiet! Czas mówić głośno o podwójnych standardach i jakie to wysokie morale mają faceci w białych kołnierzykach".

"Chciałbym gładzić cię po ciążowym brzuchu. Jesteś idealnie zbudowana, nie będziesz mocno cierpieć i możesz urodzić 6 dzieci" - wyznał Pięta Izabeli Pek. Modelka o pseudonimie "czarna pantera" tłumaczy, że z czasem uwierzyła politykowi PiS w zapewnienia. Odwiedzała jego pokój hotelowy w Sejmie, a datę każdej wizyty zapisała. Pięta obiecywał internautce - jak pisze "Fakt" - pracę w Orlenie. Żeby zaangażować Izabelę na rzecz "dobrej zmiany", korzystał z jej pracy przy komisji śledczej ds. Amber Gold. Czytała mu wycinki z prasy, przygotowywała materiały z mediów.

Pięta snuł wizje rozkręcenia biznesu: "Znam ludzi od wojskowej roboty. Założę firmę. Zwerbuję prywatne wojsko. Zrobię porządek w każdym mieście. Tak to robią Amerykanie" - pisał w prywatnych wiadomościach do Izabeli.

"Ty o nic nie martw się. Nic nie zmieni mojego stosunku do Ciebie, chyba że okażesz się agentem PO, FSB, członkiem sekty kanibali-satanistów. Wszystko inne, choćby nie wiem co to było, nie robi na mnie żadnego wrażenia" - zapewniał. Brukowiec dotarł do korespondencji Pięty z Pek.

"Wybacz, mam takie obciążenia, że fizycznie nie daję rady" - pisał do kochanki Pięta. "Przestań być żałosny. A pier... mnie pół roku dawałeś radę?" - odparła Izabela. To zdanie nie doczekało się odpowiedzi.


Poseł Pięta, pytany o korespondencję z modelką, odparł, że nie wyklucza włamania na swojego laptopa. Relacja z Izabelą Pek? - Znałem ją, ale w kwestiach służbowo-organizacyjno-politycznych - stwierdził w rozmowie z "Faktem". Wspólne noclegi w hotelu sejmowym i podczas wyjazdów służbowych w różne miejsca w Polsce?

- Mogła być kiedyś zaproszona przeze mnie, ale na pewno nie można było tego ująć w ten sposób. (...) Bywały sytuacje, w których prosiła mnie o pomoc, bym pozwolił jej zaczekać do rana lub znalazł tani nocleg. Nie widzę w tym nic szczególnego - komentował Pięta.

Nad posłem PiS zbierają się czarne chmury. Prawdopodobnie na dniach straci funkcję członka komisji śledczej ds. Amber Gold i sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Pięta miał dostęp do tajemnic państwa. Niewykluczone, że został skompromitowany. Zaufał internautce, która od 2015 roku budziła wiele wątpliwości, gdy Andrzej Duda w kampanii wyborczej podróżował Dudabusem.

Izabela Pek wręcz "zakochała się" w kandydacie na prezydenta. Robiła mu zdjęcia w każdej sytuacji, nawet w Kościele, gdy się modlił. Stylizowała fryzurę na wzór Pierwszej Damy, Agaty Kornhauser-Dudy. Kobieta wypisywała absurdalne teksty, które z pozoru chwaliły Dudę jako kandydata i prezydenta, a tak naprawdę go ośmieszały. Najbardziej jaskrawym przykładem był sylwester z "prezydentem".

"Rok temu. To już będzie mój drugi #SylwesterzAndrzejDuda ;-) Idę piec ciasto" - chwaliła się Izabela w sieci.

image


"Trzy lata temu na finiszu kampanii wyruszył w ostatnią walkę z duszą ,,zwycięzcy". Po trzech dniach w niedzielę Zesłania Ducha Świętego Bóg ukazał w pełni swą moc. Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia, W trwodze, w doświadczeniach; Gdy niedomagam, jestem mocny" - zwierzała się innym razem Pek na Twitterze.

Jako wspaniałych i odważnych polityków chwaliła również Patryka Jakiego czy właśnie posła Piętę. Z każdym ma wiele zdjęć selfie. Udało się jej kilka lat temu zawrzeć znajomość z Andrzejem Lepperem. Z nim również ma pamiątkową fotografię.

Izabela Pek bardziej znana była dotąd z erotycznych, całkowicie nagich zdjęć w Internecie. Pozowanie do odważnych sesji kontrastowało z przywiązaniem do tradycji i religii, deklarowanym w mediach społecznościowych. Podobnie jak w przypadku Pięty - konserwatywny poseł, wielokrotnie bronił w mediach więzi rodzinnych przed demoralizacją na świecie, prawdopodobnie zdradził żonę. Nie ma jednak pewności, że był to zwykły romans.


W latach 90. największą aferę obyczajową do czasów Samoobrony rozkręciła Anastazja P., która na prośbę Jerzego Urbana wydała pamiętniki, kompromitujące polityków. "Wspomnienia" z życia w Sejmie napisał krakowski dziennikarz, Jerzy Skoczylas. Marzena Domaros - tytułowa Anastazja - działała prawdopodobnie na rzecz UOP. Zbierała obyczajowe haki na polityków.

Przeczytaj tekst blogera Beem.Deep: Głupota niektórych polityków PiS poraża

Źródło: "Fakt"

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka