Georgette Mosbacher. fot. YouTube /  Open House
Georgette Mosbacher. fot. YouTube / Open House

Nominowana na ambasador USA w Polsce: Ustawa o IPN wywołała antysemityzm w Europie

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 277

Georgette Mosbacher stwierdziła, że antysemityzm w Europie został wywołany nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Odniosła się też do praworządności w Polsce.

Kandydatka na ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce przed amerykańskim Senatem. W swoim wystąpieniu podkreśliła, że "ma świadomość aktualnych obaw dotyczących poszanowania instytucji demokratycznych w Polsce". Za prezydentem USA Donaldem Trumpem powtórzyła, że "silna Polska jest w interesie Stanów Zjednoczonych".

Ustawa o IPN wywołała amtysemityzm

Kandydatka na ambasadora USA w Warszawie zapytana została, czy ma wiedzę na temat antysemityzmu w Europie Wschodniej. Odpowiadając twierdząco Mosbacher stwierdziła, iż niestety został on wywołany uchwalonym niedawno prawem w Polsce, czyli ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej. Jak podkreśliła, żaden fanatyzm nie może być tolerowany. Mosbacher zapowiedziała, że będzie współpracowała z polskimi władzami, by tego rodzaju zapisy nie wchodziły w zakres ustawodawstwa.

Zdziwiony tą odpowiedzią senator Johny Isakson, poprosił o jej sprecyzowanie. – Powiedziałam, że będę współpracować z Polską, by żadne ustawy nie wywoływały uprzedzeń – wyjaśniła.

O "obawach dotyczących poszanowania instytucji demokratycznych"

Mosbacher w swoim wystąpieniu przywołała wystąpienie prezydenta Donalda Trumpa w Warszawie, w którym podkreślił on, że "silna Polska jest w interesie Stanów Zjednoczonych".

– Oznacza to Polskę, która jest suwerenna i niezależna, z silnymi konstytucyjnymi swobodami, Polskę, która jest militarnie bezpieczna oraz Polskę, która jest gospodarczo silna i odporna" - dodała ze swej strony Mosbacher. Stwierdziła, że Stany Zjednoczone "dostrzegają poświęcenia, których Polacy dokonali 'za wolność naszą i waszą'" oraz to, że ginęli z Amerykanami, "popierając nasze wspólne wartości i wspólną historię".

Podkreśliła jednak, że "ma świadomość aktualnych obaw dotyczących poszanowania instytucji demokratycznych w Polsce: wolności wypowiedzi, niezależności sądownictwa i rządów prawa". Zapowiedziała, że "jest gotowa wyrażać nasze obawy, jeśli zostanie zatwierdzona jako ambasador". W jej oświadczeniu udostępnionym w formie pisemnej na stronie amerykańskiego Senatu, ostatnia uwaga brzmi nieco inaczej. Mosbacher stwierdza w dokumencie, że jest "gotowa dać wyraz swemu przywiązaniu do podstawowych swobód" i demokracji.

Pierwsza kobieta ambasador w Polsce

Jeśli Senat zatwierdzi nominację Mosbacher będzie ona pierwszą kobietą w historii stosunków polsko-amerykańskich piastującą urząd ambasadorski w Polsce.

Georgette Mosbacher to działaczka polityczna i społeczna związana z Partią Republikańską, businesswoman, autorka poradników, była szefowa wielu firm. urodziła się 16 stycznia 1947 roku w Highland (stan Indiana) – miejscowości wchodzącej w skład metropolii chicagowskiej. Była jedną z czterech żon Roberta Mosbachera, znanego polityka GOP, ministra handlu w administracji prezydenta George'a H. W. Busha.

Swoją długoletnią, pełną sukcesów karierę w amerykańskim biznesie rozpoczęła w roku 1987 wykupując podupadającą kosmetyczną firmę La Praire konkurującą na rynku z takimi gigantami branży kosmetycznej jak Revlon, Avon i Estee Lauder. Po wprowadzeniu licznych zmian, dzięki którym La Praire znów zaczęła przynosić zyski, jej szefowa sprzedała firmę z dużym zyskiem niemieckiej korporacji.

Przed przyjęciem w lutym b.r. nominacji na ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Mosbacher zajmowała stanowisko prezeski i zarazem dyrektorki założonej przez siebie firmy doradczej i marketingowej Georgette Mosbacher Enterprise.

Jest bardzo zaangażowana w działalność GOP - była m.in. współprzewodniczącą komisji finansów krajowego komitetu Partii Republikańskiej, wchodziła w skład sztabu wyborczego senatora Johna McCaina, gdzie odpowiadała za gromadzenie funduszy w jego kampanii w wyborach prezydenckich w 2000 r.

Posiada doświadczenie w sferze polityki zagranicznej: była członkiem zarządu opiniotwórczej Rady Atlantyckiej (Atlantic Council) i Stowarzyszenie Polityki Zagranicznej (Foreign Policy Association). W 2016 r. prezydent Barack Obama powołał ją do pełniącej funkcje doradcze komisji dyplomacji publicznej Stanów Zjednoczonych (U.S. Advisory Commission on Public Dyplomacy).

Przesłuchanie Georgette Mosbacher przez senacką komisję spraw zagranicznych jest pierwszym krokiem na drodze do uzyskania przez nią rekomendacji całego Senatu. Do zatwierdzenia osoby nominowanej przez prezydenta na stanowisko ambasadora wystarcza zwykła większość głosów stuosobowego Senatu.

Z reguły senatorowie głosują zgodnie z rekomendacją komisji. Zdaniem doradców komisji spraw zagranicznych Senatu USA przyjazne potraktowanie Mosbacher przez senatorów podczas wtorkowego posiedzenia i ich kurtuazyjne pytania są zapowiedzią, że nie będzie ona mieć żadnych problemów z otrzymaniem pozytywnej opinii. Tym samym jej zatwierdzenie przez całość Senatu wydaje się w jej przypadku być zwykłą formalnością.

źródło: PAP

KJ

 © Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka