Roman Smogorzewski wystąpił z żoną.
Roman Smogorzewski wystąpił z żoną.

Smogorzewski tłumaczy się ze skandalu. "Nie jestem doskonały, czy to mnie przekreśla?"

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 165

Prezydent Legionowa nie zamierza zrezygnować ze startu w wyborach samorządowych. Po tym, w jaki sposób oceniał kandydatki jego komitetu do rady miasta, odwróciła się od niego PO. Roman Smogorzewski tłumaczy, że błędy nie mogą przekreślać wieloletniego dorobku prezydentury.

Tłumaczenia Smogorzewskiego

- Czy jeden wieczór i kilka niedobrych zdań, za które jeszcze raz szczerze przepraszam, powinno przekreślić człowieka i nasze wspólne 16-letnie dokonania w Legionowie? - zapytał prezydent Legionowa w filmiku, zamieszczonym w sieci. Smogorzewski wystąpił z żoną, która udzieliła mu wsparcia w kampanii wyborczej.

- Trwa brudna polityczna wojna. Znacie mnie od wielu lat, niektórzy od urodzenia. Wiecie, że jak każdy człowiek, nie jestem doskonały, robię błędy. Ale czy jeden wieczór i kilka niedobrych zdań, za które jeszcze raz szczerze przepraszam, powinny przekreślić człowieka? - zwrócił się do wyborców.

Smogorzewski odchodzi z PO. Przedstawiał kandydatki w wyborach jako "panie od seksu"

Według Romana Smogorzewskiego, wszystkie media ogólnopolskie przekazują nieprawdę na jego temat. Na filmie pojawiają się kobiety, które - zdaniem włodarza Legionowa - mogą ucierpieć na aferze najbardziej. - Od wielu lat pracuje z kobietami. Szanuję je i doceniam zawodowo, a przez sztucznie wywołaną aferę mogą ucierpieć właśnie one - podkreślił Smogorzewski. Samorządowiec zasugerował nawet, że mała ojczyzna, jaką jest Legionowo, to coś ważniejszego od dobra rodziny.

- Dla dobra mojej rodziny pewnie powinienem zrezygnować. Ale nie mogę tego zrobić dla mojej małej ojczyzny, miasta Legionowa, które szczerze kocham. Obronimy Legionowo także tym razem - zapewnił. Smogorzewski dodał, że wyrwano jego słowa z konwencji samorządowej z kontekstu, a media uderzają w żonę. Jego zdaniem, to atak, przeprowadzony przez prawicowe media. - Nie pozwólmy, żeby zdecydowali o tym (o wyniku wyborczym - przyp. red.) politycy PiS i warszawskie media. Niech zadecyduje realny osąd - zaapelował.

Zobacz oświadczenie prezydenta Legionowa

Media i politycy: Seksizm i prostactwo prezydenta Legionowa


Smogorzewski dwa tygodnie temu przedstawiał kandydatki do komitetu wyborczego. Określał "walory i kompetencje" współpracowników, żartował, że żona nie będzie zazdrosna, jedną kobietę sprowadził do roli "pani od seksu". - Przepraszam, ale tak pani wygląda - żartował.  - Powiem szczerze, że nie byłem zadowolony, jak się urodził. Dzieci są takie brzydkie i zobaczcie, jaki ładny wyrósł, dorodny - mówił o innym kandydacie. - Dwie kandydatki są najbardziej aktywne, powiedziałbym wręcz, że napalone - komentował. Filmik z wystąpieniem Smogorzewskiego udostępnił na Twitterze poseł Kukiz'15, Stanisław Tyszka.

W reakcji PO usunęła prezydenta Legionowa z listy członków partii. Władze Platformy Obywatelskiej rozważają również podjęcie kroków dyscyplinarnych wobec rzecznika ugrupowania, Jana Grabca.

Zobacz: Mucha za Grabca na posadzie rzecznika PO? Schetyna rozważa zmianę po skandalu w Legionowie

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka