Otoczony kordonem policji Marsz Równości przeszedł ulicami Lublina. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Otoczony kordonem policji Marsz Równości przeszedł ulicami Lublina. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Zarzuty dla osób zatrzymanych w Lublinie. Kandydat Kukiz'15 wycofuje się z wyborów

Redakcja Redakcja Mniejszości Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Szesnaście osób zatrzymanych podczas sobotniego Marszu Równości w Lublinie usłyszało zarzuty m.in. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie, a także osoby małoletniej. Kandydat do Rady Miasta Lublin z komitetu Kukiz'15, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie Patryk Kołbyko wycofał się z wyborów po publikacji zdjęcia, na którym demonstrował „z ręką uniesioną do góry i zaciśniętą pięścią” przeciw Marszowi Równości.

W niedzielę i poniedziałek w związku z sobotnimi wydarzeniami podczas Marszu Równości do prokuratur rejonowych Lublin-Północ i Lublin-Południe doprowadzono łącznie szesnaście osób w wieku od 17 do 37 lat - poinformowała rzeczniczka prokuratury okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. 

Polecamy: Szesnaście osób może usłyszeć zarzuty po lubelskim Marszu Równości

Jeden z zatrzymanych, 18-letni Kamil K. usłyszał już zarzut „wzięcia czynnego udziału w nielegalnym zbiorowisku odbywającym się równolegle do legalnego zgromadzenia publicznego bez powodu okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego” - powiedziała Kępka. Kamil K. dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych przy użyciu kamieni - rzucając nimi w kierunku funkcjonariuszy. Czyny te kwalifikowane są z kodeksem karnym i zagrożone karą pozbawienia wolności do dziesięciu lat. Kamil K. podczas przesłuchań nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. W poniedziałek prokuratura wystąpiła o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu na trzy miesiące.

image
Szesnaście osób zatrzymanych podczas Marszu Równości w Lublinie usłyszało zarzuty. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Spośród pozostałych zatrzymanych sześć osób usłyszało zarzuty „wzięcia udziału w zbiegowisku wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczali się gwałtownego zamachu na osoby, a występki te miały charakter chuligański” oraz „naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas służby” - poinformowała Kępka. Grozi im odpowiednio do 3 lat oraz do roku pozbawienia wolności.

Zobacz: Marsz równości w Lublinie. Bójki, agresja, interwencja policji

Dwie osoby z zatrzymanych usłyszały zarzuty pobicia dwóch osób „poprzez szarpanie, popychanie i uderzanie pięściami po głowie i twarzy, czym narazili pokrzywdzonych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu”. Za te czyny grozi im pozbawienie wolności do trzech lat. Dodatkowo jedna z zatrzymanych osób usłyszała zarzut stosowania przemocy wobec małoletniego w celu zmuszenia go do zaniechania niesienia flagi. Za takie naruszenie nietykalności cielesnej małoletniego grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. 

Wobec piętnastu zatrzymanych osób prokurator zadecydował o zastosowaniu dozoru policyjnego. – Czynności w tej sprawie nadal trwają – dodała. 

Patryk Kołbyko wycofał się z wyborów 

Kandydat do Rady Miasta Lublin z komitetu Kukiz'15, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie Patryk Kołbyko, wycofał się z wyborów po publikacji zdjęcia, na którym demonstrował „z ręką uniesioną do góry i zaciśniętą pięścią” przeciw Marszowi Równości. 

Kołbyko kandydował do Rady Miasta z trzeciego miejsca listy w okręgu VI. W oświadczeniu opublikowanym na Facebooku napisał, że szeroko rozpowszechnione zostało w internecie zdjęcie, na którym widać go „z ręką uniesioną do góry i zaciśniętą pięścią”. 

„Gest wygrażania pięścią uważam za niestosowny – przepraszam za jego użycie. W ferworze zamieszania i wielkich emocji towarzyszących podczas marszu dałem się ponieść impulsowi. Niemniej chcę zaznaczyć, że nie blokowałem przejścia uczestnikom marszu i tym samym nie złamałem prawa” – oświadczył Kołbyko.

Czytaj: Marsz Równości w Lublinie jednak się odbędzie? Sąd uchylił zakaz prezydenta miasta 

„Szczerze żałuję czynu, jakiego się dopuściłem. Oświadczam, że złożyłem rezygnację ze startu w wyborach samorządowych do Rady Miasta Lublin. Pragnę podkreślić, że biorę całkowitą odpowiedzialność za swoje zachowanie. Nie chcę, by ta sytuacja miała wpływ na ocenę pozostałych kandydatów, którzy nie mają nic wspólnego z moim postępowaniem” - napisał Kołbyko. 

Rezygnację Kołbyki potwierdził kandydat tego komitetu na prezydenta Lublina, poseł Kukiz'15 Jakub Kulesza.  


Źródło: PAP

KW 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo