Elektrownia Ostrołęka stan obecny, fot. energaostroleka.pl
Elektrownia Ostrołęka stan obecny, fot. energaostroleka.pl

Budowa Elektrowni Ostrołęka C zaskarżona. Pierwszy na świecie pozew klimatyczny

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 55

Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, która posiada udziały w spółkach Energa i Enea, żąda unieważnienia uchwały o budowie nowego bloku węglowego Elektrowni Ostrołęka C. To pierwszy taki pozew na świecie.

Budowa Elektrowni Ostrołęka C

We wtorek 16 października rozpoczęły się pierwsze prace budowlane przy realizacji Elektrowni Ostrołęka C o mocy 1 000 MW. Nowy blok ma zacząć działać w 2023 roku. Generalnym wykonawcą inwestycji w trybie „pod klucz” wybrane zostało konsorcjum spółek GE Power i Alstom Power Systems. Wartość kontraktu to 6 mld zł brutto.

24 września 2018 roku Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Enei wyraziło kierunkową zgodę na przystąpienie wraz z Energą do etapu budowy bloku energetycznego Ostrołęka C o mocy ok. 1000 MW. Na początku września taką zgodę wyrazili akcjonariusze Energi. Ale Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi uważa, że inwestycja pociąga  wysokie ryzyko finansowe związane z polityką ochrony klimatu. Prawnicy fundacji chcą stwierdzenia nieważności uchwały w tej sprawie podjętej przez walne zgromadzenie Enei, która jest udziałowcem spółki celowej realizującej inwestycję (ma 50 proc. w spółce Elektrownia Ostrołęka, podobnie jak Energa).

Enea współinwestorem za 6 miliardów złotych (PAP wideo/TVP)


Rząd stawia na węgiel

W Enei większościowy udział ma Skarb Państwa, a reprezentujący go minister energii opowiada się za realizacją tej inwestycji. Krzysztof Tchórzewski powiedział, że powstająca elektrownia będzie "najnowszej generacji węglowej". - Będzie ona spełniać wszystkie wymogi, jakie wchodzą w życie w Unii Europejskiej po 2021 r. w zakresie stosowanych w Europie sposobów eliminacji zanieczyszczeń. Nie ma mowy o żadnym zanieczyszczeniu pyłowym – tłumaczył Tchórzewski.

image

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że elektrownia w Ostrołęce będzie odgrywała kluczową rolę w krajowym systemie elektroenergetycznym, dlatego już teraz budżet państwa wydał na tę inwestycję kilkaset milionów złotych. - Ten kto wydaje kilkaset milionów złotych, angażuje takie środki, to nie po to, żeby nie dokończyć dzieła. Jest to bardzo ważny element naszej całej struktury zarządzania siecią elektroenergetyczną i energetyką w całym kraju - mówił Morawiecki.

Ryzyko inwestycyjne

Przez ekspertów Ostrołęka C jest  jednak uważana za projekt polityczny, a nie ekonomiczny. Kolejne ekspertyzy podważają ekonomiczny sens budowy tak dużego bloku na węgiel. Zdaniem akcjonariuszy Enei nieuzasadnione jest obarczenie inwestorów ryzykiem finansowym w związku z rosnącymi cenami uprawnień do emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, rosnącą konkurencją ze strony taniejących technologii odnawialnych oraz planowanymi zmianami prawa unijnego w zakresie wspierania w ramach rynków mocy energetyki węglowej.

- Usilna próba budowy nowego bloku na węgiel, podkopuje szanse na rozwój czystej energetyki w Polsce, a do tego tworzy niedopuszczalne ryzyko finansowe dla akcjonariuszy – zauważa  dr Marcin Stoczkiewicz, prezes Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Jego zdaniem budowa nowej instalacji opartej na węglu godzi również w wizerunek rządu, który w grudniu będzie gospodarzem szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach.

Skarga ClientEarth to pierwszy na świecie pozew, w którym inwestor będzie musiał pokazać opłacalność inwestycji pod kątem ryzyka finansowego w kontekście polityki klimatycznej.

źródło: rp.pl, wnp.pl

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj55 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (55)

Inne tematy w dziale Gospodarka