Siedziba Huawei, fot. Wikimedia Commons
Siedziba Huawei, fot. Wikimedia Commons

Afera Huawei. Brudziński pokazał swoją komórkę. Rząd rozważa wykluczenie firmy z rynku

Redakcja Redakcja Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 143

Szef MSWiA Joachim Brudziński ocenił, że państwo i ABW zadziałały perfekcyjnie, zatrzymując pod zarzutem szpiegostwa obywateli Polski i Chin. Wiadomość o zatrzymaniu dyrektora Huawei w Polsce na pierwszej stronie "Wall Street Journal".

W piątek polskie władze poinformowały o zatrzymaniu przez ABW pod zarzutem szpiegostwa Weijinga W. - jednego z dyrektorów polskiego oddziału Huawei - i Piotra D., byłego oficera ABW, który ostatnio pracował w firmie Orange. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla obu zatrzymanych. Obaj są podejrzewani o szpiegostwo na szkodę Polski. Grozi im za to od roku do 10 lat więzienia.

Firma Huawei wydała oświadczenie w sprawie postępowania ABW, ale nie komentuje jej działań. Zapewniła, że przestrzega praw i przepisów krajów, w których działa. Dziś poinformowano o zwolnieniu Weijinga W. Chiński gigant telekomunikacyjny podkreśla, że rzekome działania W. "nie mają z firmą nic wspólnego". Huawei zaznacza, że decyzja o zwolnieniu W. została podjęta, ponieważ "zdarzenie zaszkodziło reputacji firmy".

Informacja o sprawie zatrzymania Polaka i Chińczyka pod zarzutem szpiegostwa pojawiła się w mediach na całym świecie. "Wall Street Journal" zrobiła z tego materiał na stronę główną. Gazeta pisze m.in. o obawach Zachodu w związku z działalnością Pekinu. "Zatrzymanie nastąpiło po amerykańskich naciskach, mających odwieść sojusznicze państwa z całego świata od używania sprzętu Huawei" - czytamy w "Wall Street Journal".


Brudziński był w sobotę gościem radia RMF FM. Ocenił, że Polska jako ważne państwo w NATO i UE musi się liczyć z tym, że będzie poddawana inwigilacji przez obce wywiady i poddawana akcjom czy działaniom wymierzonym w nasze bezpieczeństwo.

- W tym wypadku można powiedzieć tylko tyle: perfekcyjnie zadziałała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Funkcjonariusz, który wywodzi się z jej szeregów, został zatrzymany. O konsekwencjach jego działalności, tak samo jego partnera, w tym wypadku obywatela Chin, będzie rozstrzygał sąd - ocenił Brudziński.

image
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński, fot. mswia.gov.pl

Według Brudzińskiego zatrzymany były funkcjonariusz ABW dysponował odpowiednimi certyfikatami, dopuszczającymi go do "różnego rodzaju tajemnic" państwowych. - Dysponował imponującą wiedzą, kompetencjami z zakresu cyberbezpieczeństwa, ale wszystkie dokumenty dopuszczające go do najtajniejszych dokumentów zostały wydane przez poprzedników (za czasów rządu PO-PSL ) - poinformował.

W mediach zaczęła krążyć informacja, że zatrzymany pracował dla Kancelarii Prezesa Rady Ministrów za czasów premier Beaty Szydło, ale sama była premier ucięła te spekulacje.


Przy tej okazji Brudziński pokazał swój telefon komórkowy, technologicznie przestarzały. - Ja z takich urządzeń nie korzystam. Jestem przywiązany do, nie chcę tutaj reklamować, do konkretnej marki. Czasami widzę zdumienie w oczach moich rozmówców i partnerów, jak widzą jaką archaiczną komórkę wyciągam z kieszeni, ale cóż poradzić. Takie moje przyzwyczajenie – mówił w RMF FM szef MSWiA.

Internauci natychmiast wytknęli politykowi, że przy jego tweecie widnieje informacja, że wpis został umieszczony za pomocą iPhone'a. Bowiem za pomocą takiej komórki, jaką pokazał Brudziński, nie dałoby się wysłać tweeta.

Na pytanie, czy polski rząd powinien wykluczyć z naszego rynku firmę Huawei, Brudziński odpowiedział: - Coraz częściej tego typu argumenty padają. Nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. W tym kontekście wymienił Kanadę, a także zastrzeżenia wobec tej firmy zgłaszane przez państwa NATO. - W tej sprawie najrozsądniejszym byłoby wspólne stanowisko państw UE i NATO - ocenił.

Rzeczniczka chińskiej ambasady ujawniła, że reprezentant ambasady spotkał się z przedstawicielami polskiego MSZ, by omówić tę sprawę. Powiedziała, że Chiny wzywają Polskę "do informowania ich o sytuacji związanej z tą sprawą i do zaaranżowania konsularnej wizyty tak szybko, jak to możliwe".

Rzeczniczka, zastrzegając anonimowość, dodała, że Chiny wymagają od strony polskiej zajmowania się tą sprawą "zgodnie z prawem, rzetelnie i należycie oraz zapewnienia praw, interesów, bezpieczeństwa i humanitarnego traktowania obywatelowi chińskiemu". Twierdziła, ze przedstawia oficjalne stanowisko chińskiego rządu i że "jest nieistotne", kto je przekazał.

Karol Okoński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, poinformował, że polskie służby od dawna analizują działania Huawei w naszym kraju. Obecnie rozważają wydanie rekomendacji ostrożnościowych wobec tego koncernu. - Zbieramy kolejne argumenty, żeby wydać taką rekomendację, niemniej też nie chcemy tutaj działać pochopnie. Kiedy zbierzemy wystarczające dowody, plus ustalimy sobie konsekwencje decyzji odnośnie wykluczenia, to niezwłocznie taką decyzje zakomunikujemy - stwierdził Okoński.

Dodał, że polskie władze chciałyby, żeby ich stanowisko w tym zakresie było spójne z działaniami Unii Europejskiej i NATO. Taka rekomendacja może mieć nawet formę wykluczenia Huawei z polskiego rynku. - Okoliczności coraz bardziej wskazują, że niektórych dostawców finalnie może będziemy musieli faktycznie wykluczyć z udziału na rynku IT w Polsce - powiedział pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Decyzje w tej sprawie zostaną podjęte najwcześniej w ciągu kilku miesięcy.

1 grudnia na lotnisku w kanadyjskim Vancouver, na wniosek USA, zatrzymana została dyrektor finansowa Huawei Meng Wanzhou. USA podejrzewają ją o oszustwa w związku z łamaniem amerykańskich sankcji nałożonych na Iran. Obecnie Meng – zwolniona z aresztu za kaucją – oczekuje na wynik postępowania w sprawie ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie grozi jej wieloletnie więzienie. W odwecie w Chinach aresztowano dwóch Kanadyjczyków.

USA i niektórzy ich sojusznicy podejrzewają firmę Huawei o niejawne związki z chińskim rządem. Już w 2012 roku Huawei i inna wielka firma chińska ZTE były w USA przedmiotem śledztwa pod zarzutem szpiegostwa i stwarzania zagrożenia dla krytycznej infrastruktury.

źródło: PAP, RMF FM, wirtualnemedia.pl, Twitter

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka